Problemy Europy znów dołują rynki

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2012-05-31 00:00

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Inwestorzy pozbywali się wczoraj akcji i kupowali obligacje. Euro słabło wyraźnie wobec dolara. Powodem był powrót obaw o wyjście Grecji z Eurolandu po publikacji sondaży wskazujących, że rośnie poparcie dla partii żądających złagodzenia zasad udzielania pomocy temu krajowi.

Niepokój wywołało także pozyskanie mniejszej, niż planowano, kwoty na aukcji obligacji Włoch, a także wzrost do rekordowego poziomu kosztu zaciągania długu na rynku przez Hiszpanię.

W Europie najmocniej traciły akcje spółek surowcowych, motoryzacyjnych i budowlano-materiałowych. Najmniejsze straty poniosły spółki z najmniejszym ryzykiem pogorszenia wyników w okresie dekoniunktury: spożywcze, ochrony zdrowia i telekomunikacyjne. Taniały m.in. koncerny górnicze Rio Tinto i BHP Billiton i giganci naftowi: Royal Dutch Shell i BP. W grupie najmocniej przecenionych niemieckich blue chipów znalazły się BMW, Daimler i Volkswagen.

Pogłębiające się problemy Europy i rozczarowanie danymi z rynku nieruchomości spowodowały spadki kursów amerykańskich spółek. Rekordową cenę osiągnęły natomiast benchmarkowe obligacje USA.

Opublikowany w środę indeks realizowanych sprzedaży domów w kwietniu w USA okazał się dużym rozczarowaniem, bo spadł wyraźnie, a nie oczekiwano jego zmiany. Najmocniej traciły spółki z segmentu energii, dołowane przez taniejącą ropę. Spadał mocno segment dóbr konsumpcyjnych, w którym są spółki budujące domy.