Prognozy: SLD-UP nie ma 50 proc. głosów, ale może tworzyć rząd

Michał Kobosko
opublikowano: 2001-09-23 20:14

Jeśli potwierdzą się prognozy podane zaraz po zamknięciu lokali wyborczych, wówczas koalicja SLD uzyska 43-44 proc. głosów, co dałoby jej nieznacznie ponad połowę mandatów w Sejmie i trzy czwarte miejsc w Senacie. Ale największym wygranym wyborów jest Samoobrona, która - wedle prognoz - zdobyła blisko 10 proc. głosów i została trzecią siłą w Sejmie.

SLD-UP - 44,9 procent, PO - 11,8 proc., Samoobrona - 9,9 proc., PSL - 9,4 proc., PiS - 8,7 proc., Liga Polskich Rodzin - 6,5 proc., AWSP - 4,4 proc., UW - 3,5 proc., Alternatywa - 0,3 - to prognoza wyników wyborów według sondaży, przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi przez ankieterów OBOP, przedstawiona przez Telewizję Polską.

Z kolei prognoza PBS przygotowana dla TVN jest następująca: SLD-UP - 43,7 proc., PO - 13,05 proc., PiS - 9,75 proc., Samoobrona - 9,19 proc., PSL - 8,38 proc., LPR - 6,72 proc., AWSP - 4,55 proc. głosów, UW - 3,84 proc.

Z obu tych prognoz wynika, że SLD-UP może liczyć na 231-240 mandatów w nowym Sejmie.

- Jeszcze nigdy po 1989 r. żadna siła polityczna nie dostała takiego poparcia społecznego. Ale poparcie niejest dane na zawsze. Fakt, że w Sejmie nie znajdą się ugrupowania, które tworzyły poprzedni rząd, jest czmyś niezwykle rzadkim w Europie, ale też stanowi dla nas spore doświadczenie - mówił w niedzielny wieczór Leszek Miller, lider SLD i prawdopodobny prezes nowej Rady Ministrów.

Michał Kobosko, [email protected]