Zarządzający funduszami private equity narzekają na trudności z inwestowaniem w polskie spółki, a Cornerstone Partners kończy jedną akwizycję za drugą. Najważniejszy jest pomysł. Tak było i tym razem — fundusz założony przez Przemysława Krycha i Macieja Dyjasa przejął ProService, agenta transferowego, który — jak się wydawało — najlepsze czasy ma już za sobą. Tymczasem Cornerstone chce rozwinąć jego działalność tak, że niszowy ProService wkrótce może stać się jednym z ciekawszych polskich produktów eksportowych.
— Nie mamy polskiego odpowiednika firm takich jak Infosys czy Capita. Jeśli nam się uda zrealizować plany, może powstać analogiczna platforma paneuropejska rodem z Polski, oferująca zaawansowane usługi oparte na kompetentnej sile roboczej — mówi Przemysław Krych.
Infosys, firma o kapitalizacji 161 mld zł, czy Capita, z kapitalizacją na poziomie 38 mld zł, to firmy świadczące usługi outsourcingowe dla biznesu. ProService jest natomiast agentem transferowym dla funduszy, świadczy usługi księgowe i dostarcza rozwiązania IT dla instytucji finansowych, głównie w Polsce, na rynku szacowanym na 680 mln zł. Będzie chciał rozwinąć się za granicą.
— Ta transakcja to pierwszy krok w rozwoju platformy outsourcingowej dedykowanej sektorowi bankowemu, ubezpieczeniowemu oraz firmom zarządzającym aktywami finansowymi w Europie Środkowo-Wschodniej i wybranych krajach Europy Zachodniej. Wierzymy, że ProService z nowym, stabilnym inwestorem będzie dla instytucji finansowych firmą pierwszego wyboru — mówi Maciej Dyjas, partner zarządzający Cornerstone Partners. Outsourcing to słowo klucz opisujące plany rozwoju spółki.
— Jesteśmy mocno zaangażowani w inwestycje w real estate. Widzimy, że dużo najemców wynajmuje lokale pod outsourcing i centra usług, dlatego zainteresowaliśmy się tym obszarem jako potencjalnymcelem naszych inwestycji — mówi Maciej Dyjas, który szlify zawodowe zdobywał jako jeden z głównych rozgrywających w funduszu Eastbridge, właścicielu sieci sklepów EMPiK. Wraz z Przemysławem Krychem namówili do współpracy Jacka Levernesa, menedżera z wieloletnim doświadczeniem w obszarze usług dla biznesu (BPO), który doradzał im przy tej transakcji. Teraz będzie rozwijał platformę.
— Polska jest liderem sektora nowoczesnych usług dla biznesu w Europie i na świecie. W Polsce branża zatrudnia obecnie 170 tys. wykwalifikowanych pracowników i rośnie w tempie 15 proc. rocznie. Kluczem do dalszego rozwoju tej międzynarodowej branży w naszym kraju są usługi zaawansowane oparte na wiedzy — takie, jakie świadczy ProService — mówi Jacek Levernes, który jest również prezesem ABSL (Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych). Firma zacznie od usług, które już ma w portfelu — rozliczania transakcji, obsługi posprzedażowej, usług księgowych, wsparcia dystrybucji jednostek funduszy inwestycyjnych i polis ubezpieczeniowych. Potem będzie dodawał kolejne.
— ProService będzie platformą outsourcingową wspierającą podstawowe operacje instytucji finansowych usługami opartymi na wiedzy i rozwiązaniach fintech — mówi Jacek Levernes. Konkurujące z tradycyjnymi bankami firmy fintechowe mają ogromny potencjał rozwoju, a ich wyceny rosną jak na drożdżach. Oferują dużo taniej to, czym dotychczas zajmowały się wyłącznie banki.
— Usługi agenta rozliczeniowego to dobra baza, do której można dodawać kolejne instrumenty z obszaru fintech. Najlepszymi przykładami są Square czy iZettle, które wykorzystują terminale agenta rozliczeniowego do świadczenia usług pożyczkowych. To jeden z najciekawszych sposobów wejścia na rynek usług pożyczkowych i kredytowych, ale też pociąga za sobą konieczność pozyskania dodatkowych kompetencji z obszaru zarządzania ryzykiem kredytowym — mówi Sylwester Janik z Private Equity Managers. © Ⓟ