To dość niespodziewana decyzja, bo jeszcze w marcu zarząd twierdził, że etap budowy kapitału ma za sobą.
Pytany o ewentualną emisję tłumaczył, że przy obecnej cenie za papier nie ma ona sensu. Wczoraj zarząd podjął uchwałę o podwyższeniu kapitału o 50 mln zł poprzez prywatną emisję akcji. Walory obejmą podmioty powiązane z Leszkiem Czarneckim, kontrolującym 55,9 proc. Getinu.
Cena akcji to 2,73 zł, czyli znacząco powyżej kursu giełdowego, oscylującego w granicach 1,8 zł. Rynek pozytywnie zareagował na uchwałę zarządu. Akcje banku rosły wczoraj o 2,7 proc. Wyłączenie praw poboru akcjonariuszy niezwiązanych z Leszkiem Czarneckim nie jest dla nich dolegliwe, gdyż cena emisyjna jest wyraźnie wyższa od bieżącej (zgodnie z przepisami Getin nie mógł ustalić niższej ceny), a pakiet, który trafi w ręce wrocławskiego miliardera, tylko w niewielkim stopniu rozwadnia akcjonariat.
50 mln zł stanowi zaledwie nieco ponad 2 proc. kapitału. Getin jest obecnie najniżej wycenianym bankiem na giełdzie: wskaźnik cena/wartość księgowa wynosi 0,32. Bank nie wyjaśnia, dlaczego zdecydował się podwyższyć kapitał. Na koniec 2016 r. miał skonsolidowany współczynnik wypłacalności CAR na poziomie 15,7 proc., podczas gdy minimalny poziom, który musi spełnić, to 15,37 proc. Kapitału podstawowego Tier1 Getin miał 12,3 proc. — 40 pkt. proc. powyżej regulacyjnego wymogu.