Przecena ropy pomaga także GPW

Konrad Sobiecki
opublikowano: 2008-07-23 17:41

Po środowej sesji, optymizmem napawa przekroczenie dwóch istotnych poziomów przez giełdowe indeksy. Wskaźnik szerokiego rynku WIG przeskoczył barierę 40 000 punktów. Z kolei psychologiczny poziom z końca czerwca (2 600 punków) zdołał pokonać wskaźnik blue chipów. Teraz WIG20 będzie musiał zmierzyć się z barierą postawioną o „setkę” wyżej.

Wszystko wskazuje na to, że przerwana zostanie w końcu trwająca od dziesięciu tygodni czarna seria spadkowa. Nie można wykluczyć, że sytuacja odwróci się i na rynku TFI, które od listopada notują ujemne saldo napływu kapitału.

Dzisiejszą sesję krajowi inwestorzy – tak jak ich koledzy z zagranicy - rozpoczęli od zakupów. Głównym wabikiem okazało się „zielone” zamknięcie wtorkowych notowań za oceanem i porannych w Azji. Do zakupów zachęciła też kolejna przecena notowań ropy. Spekulanci powoli zamykają długie pozycje – dzięki czemu „czarne” złoto testowało poziom z przed półtora miesiąca, schodząc momentami nawet do 125 USD/b.

„Puls Biznesu”  dowiedział się w środę o wzmożonym napływie środków od klientów TFI i OFE. Odnotowane dzisiaj, na poziomie 1,408 mld zł obroty, nie do końca jednak potwierdzają tą tezę. Być może, potrzeba dłuższych wzrostów, aby po rocznych spadkach, przebudzić biernych, sparzonych bessą inwestorów do większego zaangażowania na rynku akcji.

Wtorkowe wybicie spółek z sektora finansowego w USA szybko przełożyło się na dalsze zwiększenie zakupów akcji niemal wszystkich banków notowanych na GPW. Ten sektor okazał się największym lewarem dla indeksu blue chipów.

Po wczorajszych, sięgających  5 proc. odbiciach – swój marsz w górę kontynuowały Agora (zyskując aż 11 proc.) oraz TVN (+ 6 proc.). Powodów do zadowolenia nie mieli znów posiadacze akcji KGHM. Koncern miedziowy kolejny raz był największym balastem dla indeksu WIG20. Widać, że domagający się podwyżek związkowcy i spadki notowań kontraktów na miedź wyraźnie odstraszyły inwestorów. Od spółki mogła również odstręczać rekomendacja wydana przez Unicredit z obniżoną wyceną.

Wśród mniejszych spółek warto wyróżnić kilka perełek, dzięki którym mWIG40 wyprzedził nawet wskaźnik blue chipów. Prawdziwą gwiazdą dnia zostały Azoty Tarnów, które rozważają budowę nowej linii produkcyjnej. Inwestycja ma zwiększyć o 100 proc. moce produkcyjne nawozów. Akcje spółki po spektakularnym wzroście znalazły się prawie o 10 proc. nad poziomem wtorkowego zamknięcia. Bardzo dobrze radził sobie także należący do stajni Krauzego, Bioton. Zakończył on dzień wynikiem + 7 proc.

Na uwagę zasługuje również spółka Trakcja Polska, rosnąc o prawie 10 proc. Graczy ucieszyła środowa informacja zarządu o wygraniu przetargu na modernizację sieci trakcyjnej na szlaku Grodzisk Mazowiecki – Korytów. Cena oferty złożonej przez spółkę opiewa na 8,97 mln zł netto.

Inwestorzy docenili również spółkę z portfela Leszka Czarneckiego, LCCorp. Graczy ucieszyła wiadomość o kontrakcie na wykonanie instalacji elektroenergetycznej Sky Tower we Wrocławiu o wartość 64 mln zł.

Od poniedziałku głośno jest o spółkach należących do „grupy” Karkosika. Wracają one do łask. Po wczorajszym spadku – mocno odbił się Hutmen, zyskując ponad 10 proc. Nieco gorzej, bo o ok. 4 proc. rosły walory Impexmetalu oraz Boryszewa.

Zadowalać może również szerokość rynku na którym dokonywały się dodatnie zmiany wycen akcji. Aż 70 proc. spółek znalazło się nad kreską.

To czy rynkowi uda się przebić przez barierę 2 700 punktów, zależeć będzie głównie od scenariusza, jaki zrealizują notowania futures na ropę oraz od wydźwięku danych makro z USA. Nie można też zapominać o kolejnej porcji wyników finansowych amerykańskich gigantów.