Sygnały wskazujące, że spadki cen węgla metalurgicznego na globalnych rynkach dobiegły końca, oraz poprawa danych makro z będącej największym konsumentem węgla na świecie gospodarki chińskiej wywołały dynamiczne odbicie notowań JSW. W dwa dni kurs skoczył o 19,6 proc., co było największą jego zmianą w podobnym horyzoncie od ponad dwóch lat. Mimo to inwestorzy obstawiający przełom w koniunkturze w branży górniczej powinni poczekać na lepszy moment z zajęciem długiej pozycji. Wszystko dlatego, że tendencja w notowaniach wciąż pozostaje spadkowa, a notowania dotarły do kluczowego oporu technicznego.
Do próby zmiany tendencji na wzrostową byki będą potrzebowały konsolidacji po ostatnich zwyżkach, wynika z analizy wykresu spółki. Źródło danych: Bloomberg.
Jest nim górne ograniczenie obowiązującego od dwóch lat kanału spadkowego (79,20 zł). Nawet w optymistycznym scenariuszu to sugeruje, że przed dalszymi zwyżkami dojdzie przynajmniej do płaskiej korekty. Jeżeli w najbliższych kwartałach na GPW spodziewamy się hossy (a na to wskazują sygnały zbliżającego się ożywienia w gospodarce światowej), trudno sobie wyobrazić, by miała ona ominąć branżę węglową. Mimo to z technicznego punktu widzenia do przełamania górnego ograniczenia kanału wyznaczającego ramy spadków z ostatnich dwóch lat potrzeba konsolidacji. W takim scenariuszu powrót do zwyżek możliwy były w kolejnych miesiącach dopiero po potwierdzeniu pierwszych oznak poprawy koniunktury na rynku węgla metalurgicznego.
Przed zwyżkami JSW potrzebuje odpoczynku (WYKRES DNIA)
opublikowano: 2013-09-10 13:03
Po ostatnim skoku notowań węglowe byki będą potrzebowały przynajmniej chwili wytchnienia, nim przystąpią do próby zmiany tendencji na rynku papierów na wzrostową, wynika z analizy technicznej.