Przyjęcie euro przez Słowację nie osłabi wzrostu gospodarczego

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-05-26 13:27

Przyjęcie przez Słowację euro, które planuje się na 2009 rok, nie spowoduje spowolnienia wzrostu gospodarczego Słowacji - ocenił szef słowackiego banku centralnego (NBS) Ivan Sramko.

Przyjęcie przez Słowację euro, które planuje się na 2009 rok, nie spowoduje spowolnienia wzrostu gospodarczego Słowacji - ocenił szef słowackiego banku centralnego (NBS) Ivan Sramko.

To reakcja na niedawną wypowiedź Roberta Holmana, przedstawiciela banku centralnego Czech, który w ubiegłym tygodniu stwierdził, że czeski rząd powinien porzucić swoje plany przyjęcia euro przez Czechy do 2010 r., bo wspólna waluta może przyczynić się do stłumienia wzrostu gospodarczego.

"Z tego co wiem, nie ma żadnego istotnego dowodu, że wprowadzenie euro może wpłynąć na spowolnienie wzrostu gospodarczego" - powiedział Sramko dziennikarzom.

"Przyczyny osłabienia gospodarki trzeba szukać nie w euro ale w samej gospodarce" - dodał.

Sramko ocenia, przeciwnie niż Holman, że wprowadzenie euro może spowodować osłabienie zewnętrznej presji na gospodarkę i pobudzić wzrost gospodarczy.

PKB Słowacji wzrósł w I kwartale tego roku o 5,0 proc. wobec wzrostu o 5,8 proc. w IV kwartale 2004. Większość analityków spodziewa się, że Słowacja powinna wprowadzić euro w styczniu 2009 r.

W tym tygodniu Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ocenił, że Słowacja, Polska, Czechy i Węgry wprowadzą w swoich krajach euro rok później niż to planują.