Przyspieszenie w zbrojeniówce. Szykują się rekordowe wydatki

Agnieszka ZielińskaAgnieszka Zielińska
opublikowano: 2025-03-06 20:00

Przyspieszenie inwestycji w sektorze militarnym, zwłaszcza pod kątem produkcji amunicji, oraz współpraca z sektorem prywatnym i przepisy skracające czas realizacji inwestycji – to priorytety rządu na najbliższe tygodnie. Finansowaniem zajmą się fundusze, które będą dysponowały ogromnym budżetem

  • co zawiera rządowy plan przyspieszenia inwestycji w sektorze zbrojeniowym
  • ile pieniędzy ma być przeznaczone na ten cel
  • jakie będą źródła finansowania
  • jakie inwestycje mają priorytet
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W czwartek na szczycie w Brukseli przywódcy państw europejskich spotkali się, aby porozmawiać o dalszym wsparciu dla Ukrainy i nowych formach finansowania obronności Europy, w tym przede wszystkim propozycji Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej (KE), która ogłosiła we wtorek plan dozbrojenia Europy.

Nadzwyczajny szczyt w Brukseli to odpowiedź na zmianę kursu amerykańskiej polityki i zamrożeniu pomocy dla Kijowa. Ta decyzja to dla Europy dodatkowy impuls, by szybko przestawić się na nowe tory i zwiększyć wydatki na obronność.

Polska też w tej kwestii bardzo mocno przyspiesza. Rząd podjął w ostatnim czasie szereg decyzji, które dotyczą m.in. skrócenia czasu realizacji inwestycji zbrojeniowych oraz pozyskania nowych źródeł ich finansowania. Wyłania się z tego siedmiopunktowy plan.

Po pierwsze: deregulacja

Jednym z priorytetów rządu jest radykalne uproszczenie przepisów mających wpływ na realizację przedsięwzięć obronnych. O tym, jak poważny to problem, mówił w środę Cezary Tomczyk, wiceminister obrony, podczas Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego.

- Wymiana drzwi do kancelarii tajnej – w myśl obecnych przepisów – może trwać nawet cztery lata – stwierdził wiceminister.

Rozwiązaniem ma być ustawa o strategicznych inwestycjach w bezpieczeństwo, której projekt przygotował rząd. Premier Donald Tusk przekazał we wtorek, że prawdopodobnie za tydzień dokument zostanie przyjęty. Szczegółów na razie nie ujawniono.

– Musimy radykalnie przyspieszyć, terminy muszą być krótkie i jasno określone. Inwestycje muszą być priorytetowe i będą – powiedział w środę Cezary Tomczyk.

Po drugie: fabryki amunicji

Przyspieszyć ma też budowa fabryk amunicji. W najbliższych tygodniach ma wpłynąć wniosek o dofinansowanie budowy co najmniej jednej takiej fabryki.

– Zależy nam, aby ta fabryka powstała jak najszybciej – poinformował niedawno Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych.

Pieniądze na ten cel są już zabezpieczone. Finansowaniem przedsięwzięcia zajmie się Fundusz Inwestycji Kapitałowych (FIK), do którego przekazano już 3 mld zł, z czego 2 mld zł w gotówce, a resztę w papierach wartościowych.

Podstawą do przekazania pieniędzy jest specjalna ustawa o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji, którą uchwalono pod koniec ubiegłego roku. Oprócz fabryki amunicji z FIK ma być finansowana m.in. produkcja komponentów do systemów obrony przeciwlotniczej, m.in. dla programu Narew.

Po trzecie: drony i AI

Priorytetem w rządowym planie jest także rozwój technologii związanych z budową dronów oraz sztuczną inteligencją.

- Chcemy tworzyć nie tylko wojska dronowe, ale też zdolności do produkcji dronów latających, naziemnych, nawodnych i podwodnych, we wszystkich domenach i rodzajach sił zbrojnych - w milionach sztuk — podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony.

Polska ma się wzorować na Ukrainie.

- Państwo od trzech lat ogarnięte wojną jest dziś w stanie produkować miliony dronów — podkreślił wicepremier

Po czwarte: pieniądze z KPO

We wtorek rząd ogłosił, że w ramach KPO powstanie nowy Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności z budżetem 30 mld zł. Na tę kwotę złożą się m.in. pieniądze z KPO, co zostało już uzgodnione z Komisją Europejską.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, poinformowała, że na funduszu skorzystają m.in. samorządy, które otrzymają dofinansowanie na inwestycje podwójnego zastosowania. Gotówka popłynie też na badania i rozwój mocy produkcyjnych zakładów zbrojeniowych. Zapowiedziała także, że przeprowadzi przegląd Krajowego Planu Odbudowy pod kątem przekierowania pieniędzy na obronność i odporność gospodarczą. Decyzje w tej sprawie mają zapaść w najbliższych dniach.

W puli wydatków militarnych mieści się też rekordowy w tym roku budżet na obronę narodową, w tym wzrost uposażeń żołnierzy zawodowych, wynoszący 124,3 mld zł.

Po piąte: sektor prywatny

Ważnym elementem rządowego planu ma być zacieśnienie współpracy z sektorem prywatnym. Ze strony państwa rozmowy na ten temat będzie prowadzić Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ). Pierwsze spotkanie z biznesem odbyło się w środę podczas Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego w Warszawie.

– Stoimy przed wyzwaniem polegającym na zwielokrotnieniu produkcji w bardzo ograniczonym czasie. Żeby się udało, sektor publiczny musi współpracować z prywatnym. Najlepszą gwarancją dywidendy pokoju jest inwestycja w obronność — powiedział Arkadiusz Bąk, członek zarządu PGZ.

Inny członek zarządu grupy, Jan Grabowski, jako przykład dobrej kooperacji sektora prywatnego i państwowego podał program Miecznik.

Przypomnijmy: dotyczy on opracowania i zbudowania w latach 2021-34 trzech okrętów nawodnych klasy fregata wraz ze zintegrowanym systemem walki. Plan rządu zakłada, że pierwszy taki okręt zostanie zwodowany na przełomie listopada i grudnia 2026 r.

– Bez współpracy z różnymi podmiotami z rynku prywatnego realizacja programu byłaby niemożliwa – zaznaczył Jan Grabowski.

Jego zdaniem przykładem dobrej kooperacji jest też współpraca należącej do PGZ Huty Stalowa Wola (ma produkować m.in. bojowe wozy piechoty Borsuk) z prywatnymi dostawcami.

Po szóste: ochrona wschodniej granicy

Wielką wagę rząd przywiązuje też do projektu Tarcza Wschód, którego celem jest umocnienie wschodniej granicy Polski, będącej zarazem wschodnią flanką NATO.

Tarcza Wschód to zarówno budowa systemu umocnień na polskich granicach z Rosją i Białorusią, jak i najnowocześniejszych systemów monitorowania przestrzeni powietrznej. Ta inwestycja w ostatnim czasie również mocno przyspiesza.

- Kończymy budowę zapory optoelektronicznej na rzece Bug. Całą granicę z Rosją i Białorusią będziemy mieć pokrytą systemem, który wykrywa próby jej przekroczenia – przekazał w środę Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Zaznaczył, że chodzi m.in. o sprzęt, który dzięki informacjom z satelitów jest w stanie w czasie rzeczywistym pokazywać np. ruchy wojsk przeciwnika niezależnie od pogody i innych tego typu utrudnień. Poinformował też, że system mający chronić przed nielegalną migracją już działa.

Po siódme: obrona przeciwlotnicza

Wojna w Ukrainie pokazała również, jak ważna jest obrona przeciwlotnicza. Polska realizuje obecnie trzy programy w tym zakresie. Program Wisła ma na celu obronę przeciwlotniczą średniego zasięgu, a Narew - krótkiego. Z kolei Pilica to program obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu, którego celem ma być ochrona lotnisk wojskowych i baterii przeciwlotniczych wzdłuż Wisły. Rozbudowa tych systemów również ma przyspieszyć. Pieniądze na ten cel będą pochodzić z Funduszu Inwestycji Kapitałowych.

Okiem eksperta
Stare nowe plany
Mariusz Marszałkowski
ekspert w zakresie bezpieczeństwa i polityki wschodniej

Znajdujemy się w bardzo dynamicznym momencie dziejów. Polska chce nadawać kierunek biegowi wydarzeń. Dziś mówi się o przyspieszeniu inwestycji zbrojeniowych, prawda jest jednak taka, że ogłaszane obecnie plany, zarówno budowy Tarczy Wschód, jak i zwiększania wydatków zbrojeniowych, istnieją już od miesięcy. Powstały, zanim Donald Trump został prezydentem USA, a Europa zaczęła się integrować w kwestii bezpieczeństwa. Byłoby dobrze, gdyby chociaż część tych projektów weszła w fazę realizacji. Trzeba pamiętać, że będzie to wymagało konsensu politycznego, który musi zostać wypracowany także na poziomie europejskim.