PZU Życie ma już 330 mln zł zysku
Po pięciu miesiącach tego roku PZU Życie odnotowało prawie 330 mln zysku netto. W analogicznym okresie ubiegłego roku wyniósł on 57,4 mln zł. Przychody z lokat wyniosły prawie 700 mln zł. Częściowo są one wynikiem sprzedaży akcji Banku Handlowego i BIG Banku Gdańskiego. Gdyby nie doszło do tych transakcji, przychody PZU Życie byłyby niższe o około 140 mln zł.
Grzegorz Wieczerzak, prezes PZU Życie, poinformował także, że Sąd Apelacyjny uznał zażalenie PZU Życie na decyzję Sądu Okręgowego, zakazującego sprzedaży akcji BIG BG.
— Walczymy o ponad 140 mln zł. Chodzi o ponad 10 mln akcji, z których sprzedaży zysk PZU Życie wyniósłby około 70 mln zł. Mimo decyzji sądu spółka nie może zbyć tych akcji, gdyż BIG BG poprzez spółkę zależną złożył kolejny wniosek w sądzie. Wystąpimy o odszkodowanie od BIG BG i Eureko za to, że nie możemy inwestować — mówi Grzegorz Wieczerzak.
Jego zdaniem, gdyby PZU i PZU Życie weszły na giełdę, byłyby warte ponad 10 mld zł. Obecnie wraz z funduszem emerytalnym grupa warta jest minimum 12,5 mld zł. Przejęcie pakietu większościowego nad tą firmą powinno wraz z premią kosztować około 14 mld zł. Eureko i BIG BG za 30 proc. akcji PZU zapłaciły dotychczas 10 mld zł. Kolejny 25-proc. pakiet ma kosztować 2 mld zł. Zdaniem prezesa PZU Życie, obecna wycena spółki jest zaniżona.
— Żaden inwestor nie powinien przejmować pakietu kontrolnego nad PZU. Grozi to zmonopolizowaniem rynku ubezpieczeniowego i zaszkodzi konkurencji — mówi Grzegorz Wieczerzak. KO