Dane o inflacji w styczniu w USA przesądziły o przebiegu wtorkowej sesji na amerykańskich rynkach akcji. Nie spadła w ujęciu rocznym tak mocno jak oczekiwano, a w ujęciu miesięcznym okazała się wyższa niż zakładano. Rynek uznał, że dane oznaczają późniejsze rozpoczęcie obniżek stóp procentowych przez Fed. Prawdopodobieństwo, że stanie się to na posiedzeniu 1 maja spadło do 32 proc. z ponad 50 proc. w poniedziałek. Powyżej 50 proc. wzrosło natomiast prawdopodobieństwo rozpoczęcia luzowania polityki pieniężnej na posiedzeniu 12 czerwca. Rynek skorygował oczekiwaną skalę spodziewanej w tym roku redukcji stóp procentowych do mniej niż 90 pkt. bazowych. W połowie stycznia oczekiwał 175 pkt. bazowych. Perspektywa mniejszej niż dotąd zakładano ilości obniżek stóp w tym roku spowodowała wzrost rentowności obligacji USA, w przypadku 10- i 30-letnich najwyżej od 1 grudnia. Wzrost rentowności wywołał obawę ponownej zwyżki kosztu kredytów hipotecznych, osłabiającej popyt na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Taniały z tego powodu spółki budujące domy, a ich branżowy indeks PHLX Housing spadł o 3,2 proc.
Umocnił się dolar, którego indeks osiągnął we wtorek największą wartość od trzech miesięcy. To spowodowało spadek ceny złota i spółek zajmujących się kruszcem. Indeks PHLX Gold/Silver stracił ponad 6 proc., taniały akcje wszystkich wchodzących w jego skład spółek. Jeszcze mocniej, o ponad 7 proc. spadał U.S. Aluminum Index.
Przecena była równie mocna wśród spółek „value” (-1,4 proc.) jak i wzrostowych (-1,4 proc.). Spółki o mniejszej kapitalizacji taniały mocniej niż te o dużej. Russell 2000 stracił we wtorek 4 proc. wartości, najwięcej od czerwca 2022 roku.
90 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję spadkiem kursu. Podaż przeważała we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały wrażliwe na wysokość stóp spółki dostarczające dyskrecjonalne dobra i usługi konsumpcyjne (-2,0 proc.), spółki z rynku nieruchomości (-1,8 proc.) oraz spółki użyteczności publicznej (-1,7 proc.). Najmniejsze straty notowały „bezpieczne” segmenty dostawców dóbr codziennego użytku (-1,0 proc.) i spółek ochrony zdrowia (-0,9 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones staniało 25 z 30 blue chipów. Największe spadki kursu notowały właściciel sieci aptek Walgreens Boots Alliance (-4,8 proc.) oraz bank Goldman Sachs (-3,5 proc.). Najmocniej drożały akcje koncernu rozrywkowego Walt Disney (1,1 proc.) i firmy ubezpieczeniowej Travelers Cos. (0,6 proc.).
Spadła wartość 80 proc. z prawie 3,4 tys. spółek z Nasdaq Composite. Taniały akcje aż 95 blue chipów z węższego indeksu Nasdaq 100, który tracił 1,6 proc. na zamknięciu. Spadły kursy wszystkich spółek z tzw. wspaniałej siódemki, a jej indeks tracił na zamknięciu 1,5 proc. Najmocniej taniały akcje Tesli, Amazon.com i Microsoftu (po -2,2 proc.) Najmniejszy spadek kursu notowała Nvidia (-0,2 proc.).