Reinhart uważa, że ogłoszony niedawno przez rząd Argentyny plan „przeprofilowania” niektórych obligacji jest w rzeczywistości przyznaniem się do niewypłacalności w przypadku krajowego długu. Jej zdaniem, „będzie cudem” jeśli w ciągu sześciu miesięcy nie pociągnie to za sobą niewypłacalności długu zagranicznego.

- Mamy kombinację politycznych zawirowań, kurczącej się gospodarki, braku dostępu do rynków prywatnego kapitału, poważnej ucieczki kapitału i skrajnej zależności od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który może nie być w stanie pokryć długów, których spłata się zbliża – powiedziała Reinhart.
Ekonomistka była wiceszefową działu badań MFW podczas kryzysu w Argentynie w 2001 roku.