Ponad 100 tysięcy osób odwiedziło Melbourne w trakcie styczniowego tenisowego turnieju Australian Open, co przyniosło miastu i regionowi ponad 200 milionów dolarów australijskich (120 mln euro) zysku.
Liczba osób, które 22 stycznia przez dobę przebywały w Melbourne przekroczyła 60 tysięcy, co jest rekordem wśród wszystkich imprez tenisowych. Dotychczas najlepszym wynikiem było zanotowane podczas ubiegłorocznego US Open niecałe 58,5 tysiąca ludzi, przebywających w Nowym Jorku przez co najmniej 24 godziny.
Najwięcej turystów pochodziło z Nowej Zelandii, Anglii, Szwecji i Niemiec, ale zwiększyła się również liczba kibiców z Japonii, Tajlandii i Chin. "To oni będą napędzać tę dyscyplinę w przyszłości" - powiedział szef turnieju Paul McNee o mieszkańcach Azji - "Staramy się, aby Australian Open był największym wydarzeniem w tym regionie."
Jako przyczyny tak dużego zainteresowania Australian Open McNee wymienił m.in. powrót do gry sióstr Williams, dobry poziom rozgrywek mężczyzn i sukcesy australijskich tenisistów Alicii Molik i Lleytona Hewitta.