Rentowność obligacji 30-letnich USA spadała nawet o 9 pkt bazowych do zaledwie 2,1914 proc. Benchmarkowe obligacje 10-letnie miały rentowność 1,39 proc., niewiele wyższą od rekordowo niskich 1,379 proc.

Yoshiyuki Suzuki, szef rynku obligacji w Fukoku Mutual Life Insurance Co. w Tokio zwraca uwagę, że w Japonii trudno o znalezienie dodatniej rentowności, a w Europie dominuje niepewność.
- Pieniądze uciekają na rynek obligacji skarbowych USA – skomentował.
Mohamed El-Erian, były szef PIMCO, obecnie główny doradca ekonomiczny Allianza, jest przekonany, że rynek obligacji sygnalizuje wolniejsze tempo wzrostu i bardziej gołębie banki centralne.