Obligacje Grecji drożeją, bo inwestorzy szukają dodatnich rentowności, a do tego są przekonani o wsparciu kraju przez Europejski Bank Centralny i Unię Europejską. W czwartek rentowność 10-letnich obligacji pobiła rekord z lutego, spadając o 6 pkt. bazowych do 0,881 proc. Inwestorzy kupują dług Grecji, bo kwalifikuje się on do zakupów przez Europejski Bank Centralny, a kraj może dostać ok. 16 mld EUR z unijnego funduszu odbudowy.
- Rajd wzrostowy greckiego długu jest zgodny z zapaścią premii kredytu na europejskich rynkach stopy procentowej, a także z oczekiwaniami dalszego luzowania przez EBC – powiedział Antoine Bouvet, strateg rynku stopy w ING Groep w Londynie.
Rząd Grecji oczekuje, że stosunek długu kraju do PKB zbliży się do 200 proc. w 2020 roku zanim zacznie spadać ponownie w 2021 roku. W projekcie budżetu założono 7,5 proc. wzrostu gospodarczego w przyszłym roku po tym jak PKB spadnie o 8,2 proc. w obecnym.