Informatorzy Reutersa twierdzą, że Polska skarżąc się, że Gazprom nie dostarcza gazu w zamawianych ilościach, chciała pokazać rosyjski koncern jako dostawcę, na którym nie można polegać. Ma o tym świadczyć zamówienie przez PGNiG większej niż zwykle o tej porze roku ilości gazu, której i tak nie byłoby gdzie składować w związku z niemal całkowitym wypełnieniem zbiorników.
- Było ciepło, zbiornik jest pełny. Z punktu widzenia wykorzystania gazu nie było potrzeby aby PGNiG zwiększał zamówienie na gaz z Gazpromu – powiedział Reutersowi informator z polskiego rynku.