Paweł Olechnowicz, prezes Rafinerii Gdańskiej, potwierdził informacje „PB”, że spółka prowadzi rozmowy z PKN Orlen o utworzeniu joint venture, które kosztem ponad 2 mld zł zbuduje tzw. kompleks zgazowania (IGCC) ciężkich frakcji ropy.
Rafineria Gdańska i PKN Orlen, największe firmy na polskim rynku paliw rozważają uruchomienie wspólnego projektu. W grę wchodzi powołanie spółki joint venture, która zajmie się rozwiązaniem poważnego problemu, jakim są powstające w wyniku przerobu ropy naftowej ciężkie frakcje. Kosztem 500 mln USD (ponad 2 mld zł) spółki mają wybudować kompleks ich zgazowania.
— Prowadzimy wstępne rozmowy. Orlen to dla nas naturalny partner — twierdzi Paweł Olechowicz, prezes Rafinerii Gdańskiej.
Jeśli prace ruszą w tym roku, kompleks będzie gotowy w 2006 r.
Prezes Olechnowicz nie jest natomiast zwolennikiem szybkiej integracji z płocką spółką.
— Na obecnym etapie nie byłoby to korzystne. Nie wykluczam natomiast, że połączenie w perspektywie długoterminowej miałoby sens — dodaje szef RG.
Rozmowy z Rotch Energy, kandydatem na inwestora gdańskiej spółki zostały zawieszone.
MSP zapowiadało wcześniej, że jeżeli sprzedaż akcji RG nie powiedzie się, to jej aktywa zostaną wniesione do grupy PKN Orlen.
Prezes Olechnowicz wciąż liczy na pozytywne zakończenie rozmów z Rotchem.
RG prognozuje, że w tym roku zarobi 60,1 mln zł. Przychody natomiast wyniosą 6,18 mld zł. W 2001 r. firma zarobiła netto jedynie 3,1 mln zł, a sprzedaż wyniosła 6,28 mln.