W piątek przedstawiciele państw-członków OPEC nie dogadali się w sprawie kwot wydobycia ropy dla poszczególnych uczestników kartelu. To spowodowało, że ropa staniała o 2,1 proc. na koniec tygodnia. W sobotę z kolei rozmowy z producentami spoza OPEC także zakończyły się brakiem jakichkolwiek zobowiązań dotyczących podaży.

- Rozmowy podczas weekendu pokazały mniejsze prawdopodobieństwo osiągnięcia porozumienia w sprawie ograniczenia podaży – powiedział Ric Spooner, główny analityk CMC Markets w Sydney. – Nie byłbym zaskoczony gdyby kurs ropy spadł w okolice 47 USD – dodał.
W poniedziałek kurs baryłki nadal spada. W kontraktach na grudzień ropa WTI tanieje o 0,4 proc. do 48,52 USD, a ropa Brent z kontraktu styczniowego o 0,4 proc. do 50,48 USD.