Piątkowa sesja na rynku ropy zakończyła się kolejną zwyżką notowań, a w skali tygodnia surowiec odnotował najlepszy wynik od kwietnia 2020 r.
fot. Bloomberg
Piątkowa sesja na rynku ropy zakończyła się kolejną zwyżką notowań, a w skali tygodnia surowiec odnotował najlepszy wynik od kwietnia 2020 r.
W piątek wycena „czarnego złota” wspięła się na najwyższy poziom od września 2008 r. Jej notowania na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku, w kontekście kontraktów terminowych na odmianę WTI z opcją realizacji w kwietniu zakończyły się zwyżką aż o 7,4 proc., drożejąc o 8,01 USD do poziomu 115,68 USD za baryłkę.
Taki silny wzrost był wynikiem zarówno doniesień z Ukrainy, jak i obaw o przyszłą podaż w obliczu rosnącego popytu. Niepewność wspierana była informacją o o pierwszym od sześciu tygodniu spadku liczby aktywnych platform wiertniczych w USA co sugeruje obniżenie produkcji.
W ujęciu tygodniowym ropa zdrożała aż o 26,3 proc.