Ropa tanieje w Londynie i Nowym Jorku

opublikowano: 2004-11-15 18:37

Ropa na giełdzie w Londynie i Nowym Jorku mocno tanieje w poniedziałek - podają brokerzy. Rynek prognozuje, że rosnące zapasy ropy w USA i większy przerób w amerykańskich rafineriach ustrzegą konsumentów przed brakami paliw w czasie zimy.

Do spadku cen przyczyniła się informacja z Iranu. Główny irański negocjator ds. nuklearnych Hasan Rohani poinformował, że Iran wstrzyma od 22 listopada tego roku wzbogacanie uranu w ramach porozumienia osiągniętego w trakcie negocjacji z trzema największymi państwami Unii Europejskiej: Wielką Brytanią, Francją i Niemcami.

"Takie informacje pomagają w obniżeniu premii wiążącej się z bezpieczeństwem na Bliskim Wschodzie, wchodzącej w skład ceny ropy" - powiedział Carl Larry z Barclays Capital Inc. w Nowym Jorku. "Oświadczenie Iranu to duży krok naprzód w zmniejszaniu napięcia w tym regionie świata" - dodał.

Baryłka ropy Brent spod dna Morza Północnego w dostawach na styczeń staniała w poniedziałek po południu o 2,06 USD, czyli 4,9 proc., do 40,25 USD.

Lekka ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku staniała w poniedziałek przed godz 11 lokalnego czasu o 1,67 USD, czyli 3,5 proc., do 46,65 USD.

Z rekordowego poziomu 55,67 USD, jakie za baryłkę płacono w USA 25 października, ropa staniała tam o 17 proc., jednak jest ona o 42 proc. droższa niż przed rokiem.