Spadek notowań ropy to reakcja na umocnienie dolara po wypowiedzi szefowej Fed, sygnalizującej bliską podwyżkę stóp procentowych, a także najnowsze dane wskazujące na dalszy wzrost zapasów surowca.
Na zamknięciu sesji na giełdzie nowojorskiej kurs baryłki ropy ze styczniowych kontraktów spadał o 4,6 proc. do 39,94 USD. To najniższy kurs zamknięcia od 26 sierpnia.
Tymczasem cena ropy Brent spadła w Londynie aż o 4,4 proc. do 42,49 USD za baryłkę. To jej najniższy kurs od marca 2009 roku.