Rosja grozi obniżeniem wydobycia ropy

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-12-23 20:34
zaktualizowano: 2022-12-23 20:51

W reakcji na przyjęty przez zachodnie kraje pułap cenowy na rosyjską ropę, Rosja grozi znaczącym obniżeniem wydobycia surowca i wstrzymaniem jego sprzedaży do krajów, które wspierają limit cenowy, donosi Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Sergei Karpukhin / Reuters / Forum

Powołując się na wicepremiera Rosji Aleksandra Novaka agencja podaje, że wydobycie od początku 2023 r. może zostać zredukowane o 5 do 7 proc. Oznacza to dzienny spadek produkcji o 500-700 tys. baryłek, co dla rynku jest wartością dosyć już znaczącą.

W trakcie buńczucznego wystąpienia Novak powiedział także, że pomimo wysiłków Europy zmierzających do zmniejszenia zależności od rosyjskiej ropy i gazu, eksport energii z Rosji cieszy się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie, a Moskwa skutecznie dywersyfikuje swoich nabywców.

Unia Europejska, kraje G7 i Australia wprowadziły pułap cenowy 60 USD za baryłkę od 5 grudnia.

Novak szacuje, że rosyjska produkcja ropy wzrośnie w tym roku do 535 mln ton (10,7 mln baryłek dziennie) z 524 mln ton w 2021 roku, podczas gdy produkcja gazu ziemnego spadnie nawet o 1/5 do 671 mld m3.