Niemniej jednak różnice w oczekiwaniach sprzedających i możliwościach kupujących są znaczne, z czego wynika duża różnica między cenami ofertowymi a transakcyjnymi — zauważają w raporcie Szybko.pl, Metrohouse i Expander.
W niektórych wypadkach rozbieżność między średnimi cenami wystawianymi przez sprzedających a transakcyjnymiwynosi około 10 proc. Tak jest w Gdyni, Wrocławiu, Gdańsku i Krakowie.
— Takie rozbieżności pokazują, że większość nabywców celuje w tańsze segmenty rynku. Część ofert jest też przeszacowana, przez co nie może skutecznie rywalizować m.in. z lokalami z rynku pierwotnego, których atrakcyjność wzmacnia jeszcze program MdM — komentuje Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
Specjaliści tłumaczą skok podaży częściowo wejściem do oferty mieszkań dla studentów.