Firma odnotowała czwarty z rzędu spadek zysków po tym, jak zapasy w obrocie wzrosły do rekordowego poziomu 4 mld USD. Odpowiada to 18,2 proc. przychodów i jest wartością o 2 punkty procentowe wyższą niż w analogicznym okresie 2017 r. Firma stara się zmniejszyć tę proporcję.

Jak informuje agencja Bloomberg, szwedzki sprzedawca detaliczny rozpoczął wprowadzanie nowego systemu logistycznego, aby przyspieszyć wysyłki, ale wpadł w pułapki, które przerwały dostawy na rynki, w tym USA i Francję, a także spowolniły sprzedaż online w Skandynawii. H&M próbuje dostosować się do nowej cyfrowej rzeczywistości, ponieważ klienci coraz częściej rezygnują z fizycznych sklepów, i preferują zakupy odzieży online.
Opublikowane na początku czerwca dane pokazały, że sprzedaż w drugim kwartale nie uległa zmianie w lokalnych walutach, w tym w podatku od towarów i usług, pomimo faktu, że H&M dodała 303 sklepy netto w ciągu 12 miesięcy do maja. Firma obniżyła swój plan zamknięcia sklepów w tym roku do 150 ze 170, co oznacza, że detalista planuje 240 nowych placówek netto.
Zysk przed opodatkowaniem spadł aż o 22 proc. do 6,01 mld SEK w ciągu trzech miesięcy do maja. Analitycy oczekiwali wartości na poziomie 6,28 mld SEK.
Detalista zapowiedział w marcu, że zapasy powinny spaść do docelowego poziomu 12-14 proc. sprzedaży w 2019 r., po tym jak sprzedaż wzrośnie w drugiej połowie tego roku.
Informacja o nadmiernych zapasach uderzyła w notowania akcji na sztokholmskiej giełdzie, gdzie przecena sięgała 4 proc.