Organizacja przewoźników stwierdziła równocześnie, że kryzys związany z epidemią Ebola, po potwierdzonym rozpoznaniu pierwszego przypadku w Stanach Zjednoczonych wszedł w „nowy wymiar”.
Jak informuje Reuters, wzrost popytu na usługi lotnicze odnotowano we wszystkich regionach świata, zaś współczynnik obłożenia miejsc wzrósł o 0,3 proc. do 83,9 proc.
„Musimy jednak pamiętać o potencjalnych zagrożeniach dla wzrostu” – ocenił Tony Tyler, dyrektor generalny IATA.
Powtórzył swoją wcześniejszą opinię, że zagrożenia dla podróżujących ze strony wirusa Ebola było bardzo niskie, zaś branża pozostaje w ścisłej współpracy z nadzorem zdrowotnym w celu zarządzania ryzykiem.