Ruch na drogach krajowych na terenie województwa małopolskiego wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat o 13 proc. Natężenie ruchu wynosi tam 10,6 tys. pojazdów na dobę, co sytuuje Małopolskę na drugim miejscu po woj. śląskim.
Ruch na drogach krajowych na terenie województwa małopolskiego wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat o 13 proc. Natężenie ruchu wynosi tam 10,6 tys. pojazdów na dobę, co sytuuje Małopolskę na drugim miejscu po woj. śląskim.
Jak wyjaśnił w czwartek dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Zbigniew Rapciak, ponad 70 proc. pojazdów poruszających się po małopolskich drogach krajowych to samochody osobowe. Największy, 49 proc. wzrost liczby pojazdów, odnotowano w kategorii aut ciężarowych, najbardziej przyczyniających się do niszczenia nawierzchni.
"Jeden załadowany tir tak działa na drogę, jak 120 tysięcy samochodów osobowych" - ocenił.
Według Generalnego Pomiaru Ruchu wykonanego w zeszłym roku, najbardziej zatłoczone w Małopolsce są odcinki dróg w okolicach Krakowa: dojazd do autostrady A4 pomiędzy Krakowem i Rząską (30 tys. pojazdów na dobę), odcinek popularnej "zakopianki" między Krakowem i Głogoczowem (28 tys. pojazdów) oraz fragment autostradowej obwodnicy miasta w okolicach Balic (24 tys. pojazdów).
Zdaniem Rapciaka, pomimo wzrostu ruchu na drogach krajowych w Małopolsce, spada liczba wypadków drogowych, w tym najtragiczniejszych - z ofiarami śmiertelnymi. W ciągu ostatnich pięciu lat zmniejszyła się ona o 22 proc., a liczba ofiar śmiertelnych o 21 proc.
Krakowski oddział GDDKiA zarządza odcinkami 12 dróg krajowych o łącznej długości 890 km, z tego około 90 km to drogi dwujezdniowe.
WST, PAP
Podpis: (Tadeusz Stasiuk)