Rowery elektryczne nie przyspieszą bez dopłat

opublikowano: 23-05-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Co dziesiąty Polak ma już elektryczny rower. Połowa chce taki mieć. Nie zdecydują się jednak na zakup bez zachęt - podobnych do tych, które rozkręciły rynek aut na prąd.

przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • czego dotyczy obywatelski projekt przygotowany przez Polskie Stowarzyszenie Rowerowe
  • jakie dopłaty do zakupu elektrycznych rowerów obowiązują u naszych europejskich sąsiadów
  • jak wprowadzenie systemów zachęt rozkręca rynek rowerów na prąd

Rozwój elektromobilności wymaga wsparcia. Doskonale widać po wzroście zainteresowania autami na prąd w wyniku uruchomienia programu dopłat „Mój elektryk”. Podobnego zastrzyku potrzebuje rynek elektrycznych rowerów. Polskie Stowarzyszenie Rowerowe (PSR) przygotowało projekt obywatelski, który pozwoli rozszerzyć zakres uruchamianych dopłat o rowery elektryczne. Popularyzacja tego środka transportu przyniesie wiele korzyści, zarówno dla środowiska jak i dla mieszkańców. Pozwoli także na zrównoważony rozwój miast poprzez wprowadzenie nowego modelu mobilności, w którym rowery wraz z komunikacją publiczną staną się kluczowymi i uprzywilejowanymi elementami transportu.

Z sondażu przeprowadzonego przez PSR wynika, że 10 proc. Polaków posiada już własnego e-bike’a, co stanowi wzrost o 5,2 p.p względem badania realizowanego w 2022 r. Jeszcze większy wzrost – o 8,5 p.p, został odnotowany wśród odpowiedzi respondentów na pytanie o planowany zakup e-roweru – obecnie aż 46 proc. Polaków rozważa zakup elektryka. Zdaniem większości badanych (65 proc.) rowery elektryczne powinny być objęte programem dopłat. Aż dwie trzecie respondentów przyznaje, że niższa cena dzięki dofinansowaniu, skłoniłaby ich do zakupu. O tym, że aspekty finansowe odgrywają ważną rolę świadczy aż 55 proc. deklaracji o skorzystaniu z roweru elektrycznego z uwagi na ceny paliw (o 5 p.p więcej niż w ubiegłym roku).

- Zainteresowanie rowerami elektrycznym rośnie z roku na rok. Skalę popularności potwierdza zarówno nasz sondaż wśród konsumentów, jak i badanie, które przeprowadziliśmy wśród sklepów rowerowych. W sprzedaży widać wzrost zainteresowania . Sprzedawcy twierdzą, że głównym czynnikiem decydującym o zakupie roweru elektrycznego jest cena. W dalszej kolejności klienci biorą pod uwagę pojemność baterii i zasięg roweru – mówi Mateusz Pytko, prezes PSR.

Dopłata na rozpęd
Dopłata na rozpęd
Jeśli elektryczne rowery mają stać się realną alternatywą dla samochodu podczas miejskich podróży, trzeba objąć je dopłatami. Na rynkach, na których uruchomiono takie programy, zainteresowane rowerami na prąd rośnie lawinowo.
Adobe Stock

W Europie funkcjonuje ponad 300 programów wsparcia zakupu rowerów elektrycznych, dzięki którym klienci z m.in. Węgier, Francji, Niemiec, Austrii, Portugalii, Grecji, Chorwacji czy Norwegii mogą korzystać z dofinansowań wynoszących od 400 do nawet 2,5 tys. EUR. W Niemczech firmy przy zakupie elektrycznego roweru cargo mogą liczyć na zwrot kosztów równy 25 proc. ceny (maks 2,5 tys. EUR ). O dofinansowanie mogą ubiegać się także Austriacy – przy zakupie rowerów towarowych rabat może wynieść 150 EUR, a oferowane przez rząd dofinansowanie – 850 EUR. Natomiast węgierskie firmy i organizacje pozarządowe, zaopatrując się w elektryczny rower towarowy, mogą zaoszczędzić 1350 EUR (maks. 50 proc.ceny).

- Wzrost udziału rowerów elektrycznych w ruchu drogowym przynosi korzyści ekonomiczne, społeczne i środowiskowe – przekonały się o tym m.in. Francja, Niemcy, Austria czy Węgry. Dzięki wdrożeniu dopłat w wysokości 240-400 EUR na Węgrzech w 2021 r. odnotowano skok sprzedanych e-bike’ów z 6 do 23 tys. O zmieniającym się podejściu do roli rowerów w mobilności świadczy włączanie branży rowerowej obok motoryzacyjnej i kolejowej do rozmów o transformacji systemu transportowego – mówi Manuel Marsilio, dyrektor generalny CONEBI (Konfederacja Europejskiego Przemysłu Rowerowego).

Według obliczeń ekspertów zaledwie jedna podróż dziennie rowerem zamiast samochodem może ograniczyć roczny ślad węglowy o ok. 0,5 tony. Oprócz przewag ekologicznych coraz więcej Polaków docenia korzyści ekonomiczne oraz funkcjonalne e-bike’ów i chce z nich korzystać, ułatwiając sobie miejskie i podmiejskie podróże. Jednak wysokie ceny nie ułatwiają decyzji porzucenia samochodu w miocie na rzecz roweru. Dotyczy to zarówno firm jak i klientów indywidualnych. Dlatego PSR postuluje o doprecyzowanie definicji „pojazdu elektrycznego” w Ustawie o elektromobilności. Proponowane przez stowarzyszenie rozszerzenie pojęcia pozwoli na traktowanie e-rowerów na równi z innymi pojazdami elektrycznymi, spełniającymi jednakowe cele środowiskowe. Wprowadzenie rowerów elektrycznych do kategorii pojazdów elektrycznych sprawi, że dopłaty do nich będą dostępne tak jak w przypadku samochodów elektrycznych.

Podpisy pod projektem obywatelskim w sprawie dopłat do rowerów elektrycznych można składać w największych sklepach rowerowych w całej Polsce oraz w warszawskiej siedzibie Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane