Poszukiwanie pracy często wiąże się ze stresem. Kolejne e-maile, telefony, przesyłane życiorysy, ale w końcu przychodzi czas na decydującą rozmowę. Jedni przygotowują się do niej wcześniej wypisując potencjalne pytania, inni idą na spotkanie ze spontanicznym nastawieniem.

Jeśli zgłaszasz się do pracy w takiej spółce jak Facebook, to możesz mieć pewność, że nie będzie to zwykła rozmowa kwalifikacyjna. Trzeba zrobić użytek z wyobraźni i wykorzystać jej dobrodziejstwa lepiej od pozostałych kandydatów. Na niektóre pytania trudno się przygotować.
Business Insider stworzył zestawienie najtrudniejszych pytań, na które musiały odpowiedzieć osoby ubiegające się o pracę w portalu Facebook. Nie jestem pewny, czy są one najtrudniejsze, ale na pewno można je zaliczyć do dosyć dziwnych.
Ile odkurzaczy jest w USA? Takie pytanie zadano ponoć kandydatowi na stanowisko analityka ryzyka w najpopularniejszym portalu społecznościowym na świecie. Ktoś inny miał powiedzieć co zrobiłby, gdyby mógł przeprojektować bankomaty lub ile pieniędzy wydaje się w internecie.
Na liście jest kilka łamigłówek sprawdzających matematyczne zdolności, ale są też pytania pobudzające kreatywność i wyobraźnię. Nie przytaczam wszystkich. Warto zerknąć do zestawienia przygotowanego przez serwis Business Insider. Jedno z pytań spodobało mi się jednak szczególnie.
Co byś zrobił, gdybyś dostał dostęp do wszystkich danych zbieranych przez portal Facebook?
Potencjał danych generowanych w każdej sekundzie przez 1,4 mld użytkowników Facebooka można przełożyć na naprawdę ciekawe pomysły. Najzdolniejsze dzieciaki ze Stanford, UCLA czy Harvarda pewnie mają sporo do powiedzenia. A jaka byłaby Twoja odpowiedź?
