Rząd chce zmian w III filarze
Rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Najważniejsza z planowanych zmian zakłada, że to pracodawca, a nie — jak obecnie — pracownik, płaci podstawową składkę.
Na proponowanych zmianach zyskuje pracownik, ale traci budżet firmy. Pracownicze programy emerytalne stają się zaś ubezpieczeniem socjalnym. Nowelizacja ustawy może doprowadzić do tego, że mniej firm zechce organizować PPE.
Przygotowywana zmiana przepisów zakłada, że składka dodatkowa, którą płaci pracownik, może zostać zawieszona i zmniejszona, ale nie wycofana (co umożliwia ustawa w obecnym kształcie).
Nowela ustawy zawiera ponadto zmiany, odnoszące się do zakładowej umowy emerytalnej, którą musi podpisać pracodawca z reprezentacją pracowników i firmą tworzącą program. Zakłada, że w takiej umowie muszą się znaleźć wszystkie elementy kosztów. Ma to spowodować większą przejrzystość programów emerytalnych i podnieść ich bezpieczeństwo dla pracowników.
Dzięki nowym przepisom, w sytuacji, w której np. towarzystwo ubezpieczeniowe czy inwestycyjne ustali minimalną stopę zwrotu i nie dotrzyma tego warunku, umowa może być przez pracodawcę rozwiązana, a program emerytalny może zostać przeniesiony do innej firmy.
Nowelizacja zaostrza również kontrolę pracowniczych programów emerytalnych przez UNFE, który może zlikwidować taki program albo odmówić jego rejestracji. Obecnie UNFE może odmówić rejestracji tylko wówczas, gdy towarzystwo nie dopełni warunków formalnych. Nowelizacja ustawy trafi do Sejmu nie wcześniej niż za dwa tygodnie.