Rząd się spóźnia, linie lotnicze czekają

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2024-05-20 20:00

Ustawa o obowiązku ujawniania danych pasażerów powinna zostać zmieniona, a wysokie kary anulowane. Branża walczy o to już od 2021 r.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– od kiedy branża lotnicza ubiega się o zmianę przepisów dotyczących PNR

– co wydarzyło się po zakończeniu okresu zawieszenia egzekwowania kar przez Straż Graniczną w lutym tego roku

– co proponuje branża lotnicza

– co robi w tej sprawie MSWiA

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak ktoś spóźni się na samolot, to do niego nie wsiądzie. Jak ktoś nie poprawi złej ustawy, to… wiele osób traci czas. Tak jest z ustawą o PNR (z ang. passenger name record), która weszła w życie w maju 2018 r., zobowiązując linie lotnicze do przekazywania Straży Granicznej szczegółowej listy pasażerów. Przepisy, które mają przeciwdziałać terroryzmowi, wprowadzono w całej UE, ale w Polsce były one wyjątkowo restrykcyjnie przestrzegane przez SG, która wytropiła wiele naruszeń — od 29 maja 2018 r. do 28 lutego 2021 r. nałożyła kary za 114,5 tys. spraw. Kary w Polsce sięgnęły 650 mln EUR, podczas gdy łączne we wszystkich pozostałych krajach UE 136 tys. EUR. Większość spraw przedawniłaby się w 2021 r., ale MSWiA znowelizowało ustawę i wydłużyło okres przedawnienia z trzech do pięciu lat. Pod koniec 2021 r., gdy widmo kar znowu zawisło nad branżą, zaczęła lobbować i 5 lutego 2022 r. wprowadzono dwuletni okres zawieszenia. Minął w lutym tego roku i… Straż Graniczna zaczęła wysyłać do linii lotniczych pisma z informacją o odwieszeniu postępowań.

Ubyło spraw, skurczyły się kary

— Łącznie w toku jest 36 tys. postępowań. Już w marcu nastąpił jednak zwrot i Straż Graniczna nie wszczyna nowych spraw, a wszczęte wcześniej ponownie zaczęła zawieszać, podając to samo uzasadnienie: przed NSA toczą się sprawy dotyczące skarg kasacyjnych, a przed wojewódzkimi sądami administracyjnymi sprawy ze skarg dotyczące przepisów PNR. W świetle orzeczenia TSUE z 2022 r. dotyczącego podobnej sprawy w Belgii dyrektywa została w Polsce błędnie wprowadzona. Jej celem było przeciwdziałanie przestępstwom terrorystycznym. Trudno, żeby brak listy pasażerów na lotach, które odbyły się sześć lat temu, stwarzał dziś takie zagrożenie. Przekazywanie danych powinno dotyczyć lotów na konkretnych trasach, na pewno nie w strefie Schengen — mówi Tomasz Koryzma, partner w kancelarii CMS.

Według Straży Granicznej liczba postępowań jest mniejsza, co może wynikać z przedawnienia części spraw oraz połączenia postępowań toczących się przeciwko jednej firmie.

— W postępowaniach administracyjnych wydano 5463 decyzje o nałożeniu administracyjnych kar pieniężnych o łącznej wysokości 108,9 mln zł — mówi mjr Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta głównego Straży Granicznej.

Wiadomo, jak poprawić złe prawo

Powstał projekt nowelizacji ustawy o PNR.

— Przygotowały go organizacje zrzeszające linie lotnicze, IATA oraz BARIP (Rada Przewoźników Lotniczych w Polsce — red.) we współpracy ze Strażą Graniczną. Przewiduje m.in. całkowitą abolicję kar za naruszenie ustawy zaistniałe przed wejściem w życie tej nowelizacji. Projekt jest obecnie przedmiotem ustaleń międzyresortowych — mówi Maciej Jóźwiak, partner w polskim biurze kancelarii Eversheds Sutherland.

Projekt przewiduje zatrzymanie całego procesu: umorzenie postępowań administracyjnych i egzekucyjnych oraz niewszczynanie nowych postępowań. Jest bardzo prosty i zwięzły: ma cztery strony.

— Nałożone kary są tak wysokie, że gdyby rząd zamierzał je jednak egzekwować, przy czym nie może ich skutecznie nałożyć w świetle decyzji TSUE, linie zapewne rozważyłyby zaprzestanie lotów do Polski. Gdyby poszły do sądów, czeka je kilka lat sporów, pytania do TSUE. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie — mówi Tomasz Koryzma.

Polityczny kalendarz nie pomaga

MSWiA sprawę analizuje.

— Rozpatrywane są różne warianty rozwiązania tej sytuacji. Dla MSWiA jest to sprawa priorytetowa. Rozwiązanie, które należy wypracować, powinno zapewnić zarówno bezpieczeństwo ruchu lotniczego i pasażerskiego, pozostawać zgodne z obowiązującymi w tym zakresie przepisami unijnymi, jak też być sprawiedliwe dla branży lotniczej, w tym również dla tych przewoźników, którzy już od dłuższego czasu stosują przepisy ustawy i realizują wynikające z tego tytułu obowiązki przekazywania w terminie danych PNR — brzmi odpowiedź wydziału prasowego MSWiA.

Nieoficjalnie wiadomo, że gdy branża chciała działać w ubiegłym roku, usłyszała w ministerstwie, że przed wyborami parlamentarnymi nie ma szans na decyzje. Po tych wyborach nadszedł czas na samorządowe, a teraz zbliżają się europejskie, które na dodatek spowodowały zmianę ministra spraw wewnętrznych. Oby kolejną przeszkodą nie stały się wybory prezydenckie…