Rząd uwłaszczy półtora miliona Polaków

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2018-06-24 22:00
zaktualizowano: 2018-06-24 18:22

Użytkowanie wieczyste budzi wiele emocji. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju chce, żeby na zawsze zniknęło z polskiego prawa.

Z artykułu dowiesz się:

  • czy użytkowanie wieczyste zniknie z polskiego prawa
  • co ta zmiana oznacza dla użytkowników wieczystych
  • co zmiana oznacza dla samorządowców

1 stycznia 2019 r. współużytkowanie wieczyste gruntów, na których znajdują się bloki i domy, będzie przekształcone we własność — poinformował w ubiegłym tygodniu resort. Nowe przepisy są na ostatniej prostej, choć w ubiegłym tygodniu Komitet Stały Rady Ministrów (KSRM) przyjął „Projekt ustawy o przekształceniu użytkowaniu wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności gruntów”. To oznacza, że propozycja niedługo trafi do Sejmu i — jeśli zostanie przegłosowana — wpłynie na życie ponad półtora miliona Polaków, którzy dzisiaj regularnie płacą skarbowi państwa lub samorządom opłaty za to, że mieszkają na należącej do nich ziemi.

Fot. ARC

Jeśli ustawa wejdzie w życie, to i tak z dwuletnim opóźnieniem. Wcześniej rząd PiS zapowiadał nowe przepisy od stycznia 2017 r., ale projekt utknął na etapie konsultacji. Dzisiaj przepisy pozwalają na przekształcenie niektórych gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste we własność, ale w praktyce jest to bardzo trudne. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy każdy Polak, który mieszka na działce oddanej w użytkowanie lub współużytkowanie wieczyste, zamiast rocznych opłat zacznie spłacać nieruchomość gruntową, a po 20 latach stanie się jej właścicielem lub współwłaścicielem (jeśli mieszka w bloku). Będzie mógł też wnieść jednorazową opłatę i — jeśli samorząd wyrazi zgodę — otrzymać bonifikatę. W przypadku gruntów należących do skarbu państwa taka bonifikata będzie wynosić 60 proc.

— 1 stycznia 2019 r. współużytkownicy wieczyści staną się współwłaścicielami gruntów, będziemy zachęcać samorządy do podobnej bonifikaty, jak na gruntach skarbu państwa — poinformował Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Przekształcenie nie obejmie gruntów, na których działają podmioty gospodarcze — przedsiębiorcy nadal będą mieć prawo wyłącznie do użytkowania wieczystego gruntu (takie umowy są zwykle podpisywane na 99 lat) i będą płacić opłaty roczne. Co trzy lata samorząd może je podnieść na podstawie operatu szacunkowego (opłata jest uzależniona od wartości nieruchomości). Dzisiaj gminy chętnie korzystają z tej możliwości.

— Bardzo dużo firm, podobnie jak zwykłych mieszkańców, kwestionuje nakładane przez samorządy podwyżki opłat rocznych przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym i sądami cywilnymi. W przypadku przedsiębiorców opłaty te są często dużym obciążeniem, najczęściej wynoszą 3 proc. wartości nieruchomości — mówi Jan Adamus, radca prawny, PwC Legal.

Przepisy mogą się nie spodobać samorządowcom.

Niektórzy już na etapie konsultacji projektu ustawy zapowiadali, że zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego, choć większość pozytywnie oceniła propozycję zmian. Najwięcej gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste (ze względów historycznych) znajduje się w Warszawie. Opłaty roczne, a także opłaty za przekształcenia na mocy obecnego prawa, co roku stanowią duży zastrzyk pieniędzy dla budżetu. W ubiegłym roku z tytułu użytkowania wieczystego do budżetu miasta wpłynęło ponad 549,5 mln zł, o kilkadziesiąt milionów więcej niż rok wcześniej.

— Równowartość 20-letnich opłat rocznych nie pokryje wartości nieruchomości Jest prawdopodobne, że samorządy będą protestować — uważa Jan Adamus.

— Z komentarzem poczekajmy, aż zapowiedzi przejdą w fazę realizacji i zakończą się obowiązującą ustawą — mówi Agnieszka Kłąb z warszawskiego ratusza.

Propozycja tej ustawy to tylko początek zmian — zapowiadają politycy PiS.

„Rząd przygotowuje rozwiązania, które umożliwią docelowe zastąpienie prawa użytkowania wieczystego, ale to wymaga uzgodnień z Komisją Europejską” — informuje resort infrastruktury i rozwoju.

Szacuje się, że tylko na gruntach oddanych w użytkowanie wieczyste, na których znajdują się bloki, mieszka dziś ponad 1,4 mln osób. Ich uwłaszczenie dla gmin będzie oznaczało utratę około 112 tys. nieruchomości.