Zapowiedź kontroli i zasada domniemanej niewinności podatkowej mają uwolnić energię przedsiębiorców. Tako rzecze minister finansów.
Lepiej późno niż wcale — tak o rządowych propozycjach w sprawie noweli ordynacji podatkowej mówią przedstawiciele biznesu. Dodają jednak, że to kropla w morzu potrzeb.
Tymczasem Jacek Rostowski, minister finansów, zachwala nowelę, podkreślając, że jej celem jest zmniejszenie biurokracji, która w sposób nieunikniony jest ciężarem dla przedsiębiorców. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie tzw. domniemania niewinności w egzekwowaniu podatków.
— W myśl tej zasady, jeśli podatnik odwoła się do izby skarbowej (od decyzji urzędu skarbowego w sprawie zapłacenia zaległego podatku), to nie będzie natychmiastowej egzekucji. Nawet w razie postępowania sądowego będą różne formy zabezpieczenia, dzięki którym mniejszym kosztem dla przedsiębiorców skarb państwa będzie mógł dochodzić roszczeń — podkreśla Jacek Rostowski.
Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej, przypomina, że jest to jeden z pomysłów Adama Szejnfelda, który rząd powinien przyjąć już pół roku temu.
— Tym przepisem powracamy do normalności i fundamentalnie zmieniamy sposób patrzenia na przedsiębiorców. Dotyczy to zwłaszcza urzędników — mówi Andrzej Arendarski.
Podobnego zdania jest Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich, który zgłasza jednak pewne nowe postulaty.
— Niektóre pojęcia użyte w projekcie, jak np. „powiązania rodzinne” czy „powiązania kapitałowe”, nie zostały jasno zdefiniowane, co będzie stwarzać problemy interpretacyjne i spowoduje trudności w stosowaniu przepisu — zauważa Andrzej Malinowski.
Przedsiębiorcy doczekali się także przepisu dotyczącego informowania o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej z siedmiodniowym wyprzedzeniem.
— To znacznie usprawni kontrole, do których podatnik będzie mógł się przygotować, gromadząc potrzebną dokumentację — mówi Andrzej Malinowski.
Jego zdaniem, podatnik powinien mieć także możliwość skorygowania deklaracji VAT po kontroli.
Wyjątki od zapowiedzianych inspekcji mają być ściśle określone w ustawie.