S&P500 z kolejnym rekordem. Przekroczył 5500 pkt.

Alicja Skiba
opublikowano: 2024-07-02 22:42

Amerykańskie akcje podrożały na finiszu wtorkowej sesji, a S&P500 po raz pierwszy w historii przekroczył 5500 pkt. Inwestorów ucieszyły słowa szefa Fed Jeroma Powella, że Stany Zjednoczone wróciły na ścieżkę dezinflacji.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Opublikowane we wtorek dane pokazały, że w maju nastąpiło odbicie i wzrosła liczba wolnych wakatów w USA. Spowolnienie na amerykańskim rynku pracy może skłonić Rezerwę Federalną do złagodzenia swojej polityki monetarnej. Szef instytucji Jerome Powell skomentował, że poczyniony został znaczący krok w kierunku osiągnięcia równowagi między podażą a popytem na pracowników. Stwierdził, że rynek pracy jest silny, ale jednocześnie spowalnia w odpowiednim tempie. Zaznaczył zarazem, że potrzebne będzie więcej dowodów na utrwalenie się dezinflacji zanim Fed rozpocznie obniżki stóp procentowych.

Główne indeksy na Wall Street biją kolejne rekordy, a wzrosty napędza przede wszystkim boom na sztuczną inteligencję i akcje gigantów technologicznych. S&P500 wzrósł we wtorek o 0,4 proc. i po raz pierwszy w historii przekroczył 5500 pkt. Najwięcej zyskały dobra dyskrecjonalne (1,8 proc.) i finanse (1,1 proc.). Indeks odnotował od początku tego roku do końca czerwca 31 rekordowo wysokich zamknięć. Ostatnio tak dobrą passą w tym stuleciu cieszył się w 2021 r.

Technologiczny Nasdaq wzrósł o 0,9 proc, z kolei Dow Jones Industrial Average o 0,2 proc.

Rentowność obligacji skarbowych spadła. W przypadku benchmarkowych “dziesięciolatek” do 4,43 proc.

Akcje Tesli podrożały o ponad 10 proc., po tym, jak okazało się, że dostawy lidera branży aut EV spadły mniej niż prognozowali analitycy.