"Zachęcam do umiaru w ocenie strat. O tym jakie one są będzie można mówić precyzyjnie, kiedy każde gospodarstwo i każde pole oceni komisja" - powiedział Ardanowski na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa, która w piątek zajmowała się sytuacją w sadownictwie po przymrozkach. Posłowie dyskutowali też o możliwych formach pomocy dla poszkodowanych.
Ardanowski podkreślił, że obecnie rozbieżności w ocenie strat są bardzo duże. Sadownicy oceniają, że wyniosą one 5-6 mld zł.
Komisja przyjęła w piątek dezyderat do premiera, wzywający do pilnego podejścia do problemu poszkodowanych sadowników. Posłowie domagają się m.in. uruchomienia kredytów klęskowych, odroczenia terminów płatności rat kredytów wcześniej zaciągniętych, wydłużenia okresu spłaty kredytów, zawieszenia płatności składek do KRUS, umorzenia podatku rolnego i wypłatę rekompensat gminom oraz zapewnienia pomocy socjalnej poszkodowanym rodzinom.
"Jako, że Polska jest jednym z największych producentów owoców w Unii Europejskiej, konieczna wydaje się interwencja na jej forum i uruchomienie mechanizmów zapobiegania kryzysom. Na taką pomoc niejednokrotnie zgoda była wydawana i poszkodowani ją otrzymali" - napisali posłowie w dezyderacie.
Poza tym komisja chce, aby sadownicy mogli skorzystać z pomocy "de minimis". Jest to pomoc o niewielkich rozmiarach, która nie zakłóca konkurencji. W sektorze rolnym pomoc ta nie może przekroczyć 3 tys. euro na beneficjenta w okresie trzech lat i 0,3 proc. pułapu wartości produkcji rolnej danego kraju. Na udzielenie takiej pomocy nie jest potrzebna zgoda KE.
Reguła "de minimis" została wprowadzona zgodnie z zasadą prawa rzymskiego "de minimis non curat lex" (prawo nie troszczy się o drobiazgi), która pozwala przyjąć, że pomoc o niewielkich rozmiarach nie powoduje naruszenia podstawowych zasad traktatowych. Wsparcie, o które ubiegają się posłowie obiecał wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper.
Ardanowski powiedział, że wicepremier poinformował o zaistniałej sytuacji komisarz ds. rolnictwa Mariannę Fischer-Boel i zwrócił się do niej z prośbą o wsparcie dla poszkodowanych polskich producentów. Sprawa klęski związanej z przymrozkami w Polsce będzie też przedmiotem rozmów podczas nieformalnego posiedzenia rady ministrów UE w dniach 20-22 maja. PAP