Sadzą drzewa, by oddać naturze to, co jej zabrali, prowadząc biznes

Marta Prus
opublikowano: 2024-03-08 15:00

Paweł Romański, Grzegorz Liputa i Agata Borek-Romańska zalesiają Polskę. Początkowo działali sami, dziś ich projekt Posadzimy.pl wspiera ponad 700 firm. Są pewni, że w tym roku przekroczą barierę pół miliona drzew zasadzonych od 2019 r. Celują jednak wyżej – co najmniej milion drzew już w 2025 r.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Paweł Romański i Grzegorz Liputa poznali się na studiach. W 2012 r. założyli start-up ZnajdźReklamę.pl, który działa na rynku reklamy outdoorowej. Po drodze dołączyła do nich Agata Borek-Romańska. Prowadzenie spółki i świadomość ilości papieru, którą codziennie zużywali, sprawiła, że Paweł Romański wpadł na pomysł, by za każdą zrealizowaną kampanię reklamową sadzić drzewa. Ta inicjatywa przyjęła się tak dobrze wśród klientów agencji, w 2019 r. trójka przyjaciół stworzyła osobną firmę, by umożliwić innym przedsiębiorstwom sadzenie drzew w ramach ich polityki CSR i ESG. Dzisiaj Posadzimy.pl ma już ponad 700 partnerów biznesowych.

Najważniejsze jest dobro drzew

Sadzą drzewa w przemyślany sposób. Wykluczają tworzenie plantacji, które po kilku latach mogłyby zostać wycięte np. na potrzeby produkcji papieru. Zdecydowali się nie wyręczać Lasów Państwowych, więc wspierają samorządy i gminy, a także osoby prywatne, które nie mają pieniędzy na odnowienie lasów na swoich terenach. Co roku szukają odpowiednich działek – rolnych, zadrzewionych, łąk i terenów, na których lasy zostały zniszczone. Następnie weryfikują miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, by sprawdzić, czy sadzenie z nimi nie koliduje. Dążą do tego, by przyjmowało się jak najwięcej sadzonek, dlatego nie zapraszają partnerów do przyłączenia się do sadzenia – to zostawiają specjalistom.

– Bardzo ważne jest dla nas, by drzewka się przyjmowały, to sprawa nadrzędna. Kiedy sadzą je profesjonaliści, przyjmowalność jest bardzo wysoka. Nie możemy pozwolić na przyjazd kilkuset czy kilku tysięcy osób na te tereny, tym bardziej że tych akcji jest coraz więcej. Natomiast po każdym sadzeniu publikujemy zaświadczenia potwierdzające nasadzenia, wydane przez odpowiednie organy, i publikujemy dokładne lokalizacje naszych nowych lasów, by każdy mógł podziwiać, jak rosną w siłę – tłumaczy Agata Borek-Romańska, współzałożycielka Posadzimy.pl.

Sadzonki pochodzą z certyfikowanych szkółek leśnych. Sami nie podejmują decyzji dotyczących rodzaju drzew, które zostaną zasadzone – wybór roślin koordynują z władzami gmin, starostwami i leśnikami odpowiedzialnymi za konkretny teren. Utrzymują stały kontakt z nadleśnictwami, które regularnie patrolują te obszary i dbają o ich stan.

– Jeśli któryś z naszych terenów zostałby całkowicie zniszczony, po raz kolejny bierzemy na siebie odnowienie go, bo chcemy dać gwarancję, że drzewa, które zostały posadzone, rzeczywiście tam są – podkreśla Paweł Romański, współzałożyciel Posadzimy.pl.

Sadzenie roślin wpisane w DNA

Gdy firma jest zainteresowana współpracą z nimi, wystarczy, że zarejestruje się w systemie, a następnie wybierze jedną z opcji – może dokonać zakupu sadzonek albo zainstalować na swojej stronie wtyczkę, która umożliwi automatyczne sadzenie drzewek np. za każdy zakup powyżej 200 zł, każdego nowego klienta czy sprzedany towar. Następnie jest generowany certyfikat, a całą resztą, czyli wybraniem terenu, kontaktem się z nadleśnictwem i sadzeniem drzew zajmuje się zespół Posadzimy.pl.

– Zależy nam, by nasz projekt zachęcał firmy do wpisywania w swoje DNA takich działań, jak sadzenie drzew. Aby to nie było jednorazowe posadzenie 50 drzew i chwalenie się tym przez następne lata, tylko łączenie tych akcji z funkcjonowaniem firmy. Dlatego niemalże w pełni zautomatyzowaliśmy ten proces – mówi Paweł Romański.

Spółka przez cały rok poszukuje terenów, które można odnowić. Kiedy znajdzie potencjalną lokalizację, zapisuje ją w swojej bazie i sprawdza, czy można tam zorganizować najbliższą akcję sadzenia. Jest też w stałym kontakcie z gminami i starostwami.

– Sadzenie odbywa się dwa razy w roku, wiosną i jesienią. Po pół roku teren, który odnowiliśmy lub zalesiliśmy, jest sprawdzany. Jeśli jakiś procent sadzonek się nie przyjmie, dokonujemy ich wymiany. Dążymy do tego, żeby co najmniej 98 proc. posadzonych przez nas drzew przetrwało. Powstałe lasy są oczywiście pod stałą opieką nadleśnictwa, nasz zespół odwiedza je co pół roku – mówi Paweł Romański.

Postawienie na firmy

Początkowo działali dwutorowo, umożliwiając kupowanie sadzonek osobom prywatnym, które chciały posadzić drzewo z okazji urodzin, ślubu czy innej rocznicy. W miarę rozwoju projektu zaczęły się jednak pojawiać wyzwania związane z zarządzaniem, komunikacją i zróżnicowanymi potrzebami klientów.

– Znaleźliśmy się w miejscu, w którym musieliśmy podjąć decyzję, w którą stronę idziemy, ponieważ trudno było pogodzić interesy osób prywatnych i firm – przyznaje Paweł Romański.

Przez ostatnie lata zasadzili ponad 380 tys. drzew we współpracy m.in. z Rossmanem, PepsiCo Consulting Polska, VeloBankiem czy Just Join IT.

– W 2023 r. Rossmann świętował 30-lecie działalności w Polsce. Chcieliśmy uczcić jubileusz, robiąc coś z myślą o środowisku i przyszłych pokoleniach. Od początku jesteśmy związani z Łodzią, stąd decyzja, by pierwszy Las Rossmanna stworzyć województwie łódzkim. We współpracy z Posadzimy.pl w gminach Żytno i Grodzisko posadziliśmy 18 tys. sadzonek w miejsce 25-letnich lasów, które zostały zniszczone w wyniku nawałnic i pożarów w 2019 i 2021 r. – komentuje Joanna Wojtasik, kierownik sekcji ds. zrównoważonego rozwoju w Rossmannie.

VeloBank, szukając partnera, który wsparłby firmę w dziedzinie ESG i ekologii, zdecydował się na współpracę z Posadzimy.pl. m.in. ze względu na atrakcyjny scenariusz działania i błyskawiczną integrację API z systemami IT banku.

– Akcja „Sadzimy razem VeloLas” wystartowała w czerwcu 2023 r. Za każde VeloKonto otwarte przy użyciu mObywatela klient otrzymuje cyfrowy certyfikat potwierdzający posadzenie jednej sadzonki drzewa. Licznik VeloDrzew wciąż bije – dziś mamy już ponad 12 tys. drzewek i ta liczba nieustannie rośnie – mówi Katarzyna Meissner, dyrektor zarządzająca obszarem komunikacji i marketingu VeloBanku.

Rośnie także Posadzimy.pl – na stronie firmy widoczna jest m.in. liczba posadzonych drzew i ranking firm informacją ile drzew konkretna firma posadziła. Od początku działalności udało się im osiągnąć 3,3 mln zł przychodów. Większość, bo prawie 2 mln to wynik z 2023 r. – co przekłada się na niemal 180 tys. nowych drzew w polskich lasach. Plany? Współpraca z kolejnymi firmami i – przede wszystkim – miliony nowych drzew w każdym zakątku Polski.