O planie własnościowej inwestycji w USA poinformował dyrektor generalny spółki zależnej, Samsung SDI, Joo Sun Choi. Podkreślił przy tym, że firma pozostaje bardzo ostrożna w kwestii budowy nowego zakładu w Ameryce Północnej, ponieważ w ostatnich miesiącach odnotowano zauważalny spadek popytu na pojazdy elektryczne po wycofaniu dotacji na ich zakup przez prezydenta Donalda Trumpa. Stwierdził jednak, że długoterminowe perspektywy są optymistyczne, a firma potrzebuje wzrostu w średnim i długim okresie.
Swoimi planami Samsung wpisuje się w apele prezydenta Trumpa odnośnie tworzenia zakładów przez zagraniczne firmy na terytorium Stanów Zjednoczonych. Może to - zdaniem ekspertów – osłabić groźby Trumpa skierowane w stronę Seulu, że nakłada on na amerykańskie produkty wyższe cła niż na chińskie.
Tymczasem zwabieni ulgami podatkowymi na mocy ustawy o zielonej energii poprzedniej administracji Bidena, południowokoreańscy producenci baterii, w tym LG Energy Solution i SK On, zadeklarowali co najmniej 54 mld USD łącznych inwestycji w zakłady produkujące baterie w USA.
Samsung SDI ma już plany budowy zakładów we współpracy z GM i Stellantis w stanie Indiana i ukończył już kolejny zakład ze Stellantis
