Saule wyprzedzi Columbus Elite w drodze na GPW

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2021-04-19 13:36

Na miejsce Blumeranga na NewConnect wejdzie spółka Saule, a nie Columbus Elite. Ten ostatni zjedzie do pit stopu na co najmniej kilka miesięcy.

Spadek o 8 proc., czy wzrost o 15 proc.? Na początku sesji w poniedziałek inwestorzy Blumerangu nie mogli się zdecydować, jak przyjąć weekendowe newsy. Ostatecznie kurs mocno zanurkował.

Columbus Energy poinformował o rozwiązaniu dwóch inwestycyjnych, których celem było wprowadzenie na małą giełdę na miejsce Blumerangu akcji Columbusa Elite (Columbus Energy ma 50 proc. akcji tej firmy).

Chętny na zwolnione miejsce szybko jednak został znaleziony: akcje Saule (do Columbusa Energy należy 20 proc. akcji tej firmy) mają zostać wniesione aportem do Blumerangu.

Przemeblowanie odbywa się z udziałem kontrolowanej przez Januarego Ciszewskiego spółki JR Holding ASI, która wesprze Saule w szybkim wejściu na giełdę.

– Weekend był pracowity, ale trzeba szybko reagować, jeśli wymaga tego sytuacja. Kiedy dowiedziałem się, że Blumerang nie połączy się z Columbus Elite, to moim celem było zadbać o interes inwestorów Blumeranga. Zaproponowałem wejście na giełdę firmie Saule, także dlatego, że wiem, że jest ona do tego gotowa. To jeden z najbardziej perspektywicznych start-upów energetycznych w Polsce. Debiut odbędzie się najszybciej jak się da, choć pandemia zmniejsza tempo załatwiania różnych formalności - mówi January Ciszewski.

Saule zajmuje się produkcją fotowoltaicznych ogniw w technologii perowskitowej.

- Ogniwa perowskitowe przenieśliśmy z laboratorium na linie produkcyjną. To światowy przełom, a możliwości zastosowania tej technologii są praktycznie nieskończone. Podchodzimy jednak z pokorą do procesu komercjalizacji, aby zrobić to w sposób właściwy. Wejście na giełdę da nam kolejny element, czyli transparentność i wiarygodność - mówi Olga Malinkiewicz, współzałożycielka i CTO w Saule, która wymyśliła technologię drukowania ogniw.

Na razie nie wiadomo, jaki będzie parytet wymiany akcji Blumerangu na Saule. Kapitalizacja tej pierwszej to 85 mln zł. We wrześniu ubiegłego roku Columbus objął natomiast 20 proc. Saule za 10 mln EUR, co oznaczało wycenę biznesu sięgającą 50 mln EUR (około 225 mln zł).

Columbus Elite z wejściem na giełdę woli natomiast poczekać, a Rafał Kołłątaj, który jest akcjonariuszem firmy i wiceprezesem, tłumaczy, że jego zdaniem know-how firmy powinno na razie pozostać w sferze niepublicznej.

– Na rynku widać silną konsolidację rynku sprzedaży agencyjnej. Chcemy umocnić swoją pozycję na nim, nie zamykając równolegle drogi na rynek kapitałowy - czy to przez odwrotne przejęcie, czy przez klasyczną ofertę publiczną - mówi Paweł Bednarek, prezes Columbusa Elite.

– „Zielona Franczyza”, czyli nowa oferta, jaką teraz wspólnie wdrażamy, jest unikatowym systemem współpracy dla sieci sprzedaży i agentów. Rozumiem podejście naszych wspólników, że lepiej chwilę poczekać z debiutem na giełdzie i skupić się na rozwoju biznesu. Sam wiem jak wieloma informacjami musimy się dzielić z rynkiem, a gdybyśmy nie byli publiczni, wolelibyśmy zachować to jako informacje wewnętrzne - dodaje Dawid Zieliński, prezes Columbusa Energy.