ISB: Socjaldemokracja Polska (SDPL) omówi w środę z premierem Markiem Belką warunki poparcia dla jego rządu, które przedstawiła we wtorek. Jednak wiele wskazuje na to, że Belka na jej poparcie w czwartkowym głosowaniu może liczyć.
„Jutro spotkamy się o 12:00 z Markiem Belką. Po rozmowie we własnym gronie podejmiemy decyzję” – powiedział we wtorek dziennikarzom Arkadiusz Kasznia, rzecznik SDPL.
Powiedział jednocześnie, że SDPL podtrzymuje stanowisko, że wybory parlamentarne w sierpniu to byłby „termin fatalny”.
Wcześniej na konferencji prasowej Marek Borowski, szef SDPL, przedstawił warunki, które rząd Belka powinien spełnić w zamian za poparcie jego partii w czwartkowym głosowaniu nad wotum zaufania. Zaznaczył jednak, że program Belki jest „godny poparcia”.
Socjaldemokracja przede wszystkim chce, aby gabinet Belki stworzył warunki dla uczciwego i sprawnego funkcjonowania państwa. Domaga się przejrzystej polityki kadrowej, prywatyzacyjnej, odpolitycznienia służb specjalnej, wyjaśnienia wszystkich afer związanych z ludźmi z lewicy.
SDPL powtórzyło też, że konieczna jest reforma finansów publicznych, choć nie zgadza się na oszczędności w wydatkach, który dotykają ludzi ubogich.
„Plan naprawy finansów publicznych musi być kontynuowany. Polskie finanse nie wyszły jeszcze ze stanu zagrożenia. Dług publiczny musi być zmniejszany” – powiedział Borowski na konferencji prasowej.
Nie oznacza to jednak, że SDPL nie zamierza domagać się zmian w tzw. planie Hausnera.
„Nie wszystkie cięcia w wydatkach socjalnych były dobrze przemyślane. (...) Do każdej ustawy będziemy podchodzić odrębnie” – powiedział.
Borowski oczekuje, że elementy polityki społecznej, takie jak zwalczanie głodu wśród najuboższych, czy zwiększenie szans edukacyjnych zostaną uwzględnione w projekcie budżetu na 2005 rok.
Wśród licznych warunków SDPl, Borowski wymienił również zmniejszenie składek na ZUS dla drobnych przedsiębiorców, likwidację kwoty wolnej od podatku dla osób z drugiego i trzeciego progu podatkowego, likwidację tzw. starego portfela emerytalnego i odejście od weryfikacji dodatkowej weryfikacji rent założonej w planie wicepremiera Jerzego Hausnera.
Mniejszy nacisk SDPL położyła podczas wtorkowej konferencji prasowej na warunek przeprowadzenia wcześniejszych wyborów parlamentarnych na jesieni. W przypadku, gdyby rząd Belki nie uzyskał ponownie wotum zaufania na jesieni (z tego warunku SDPL nie rezygnuje), wybory mogłyby się odbyć, zdaniem Kaszni, na przełomie listopada i grudnia.
Dla przypomnienia, prasa już w zeszłym tygodniu pisała, że doszło do znaczącego „zbliżenia stanowisk” między SDPL a Markiem Belką i że poparcie tej partii dla jego rządu jest właściwie przesądzone. Jedynie z poparciem SDPL rząd Belki ma szanse, gdyż cała opozycja deklaruje, że będzie głosowała przeciwko powołaniu tego gabinetu.
Głosowanie nad wotum zaufania jest zaplanowane na czwartek ok. godziny 14:40. (ISB)
ks/qk/bb