Deficyt budżetowy Grecji był po dziewięciu miesiącach roku o 15 proc. wyższy niż w takim samym okresie 2011 roku mimo działań, które miały zahamować jego wzrost.
- Musi nastąpić podział ciężaru i dotkliwości [ratowania Grecji – red.] między publiczny i prywatny sektor. Publiczny sektor już to robi podtrzymując Grecję i teraz prywatny sektor musi wnieść większy wkład – powiedział Gurria.
Jego zdaniem, uzgodnione w lipcu porozumienie w sprawie dalszej pomocy Grecji nie jest rozwiązaniem możliwym do utrzymania.
- Umowa z 21 lipca wydłuża termin pożyczek EFSF ale nie redukuje ciężaru zadłużenia – powiedział Gurria. – W rzeczywistości, zwiększa je (...) To nie do utrzymania – podkreślił.