Senat dał zielone światło paliwowej fuzji

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2022-03-11 17:26

Większość w Senacie ma opozycja, krytykująca paliwową fuzję, mimo to uchwała o wstrzymaniu transakcji nie przeszła. Skuteczne zamieszanie wprowadziła poprawka senatora z PiS.

Przeczyta artykuł i dowiedz się:

  • jak ułożyły się wyniki głosowania w Senacie
  • jak zareagował na to Orlen

9 marca senacka komisja ustawodawcza przyjęła projekt uchwały „wyrażającej sprzeciw wobec wyprzedaży firmy Lotos”. Chodzi o sprzedaż części aktywów Lotosu, w związku z planowanym przez rząd połączeniem firmy z PKN Orlen.

Senat, w którym opozycja wobec Zjednoczonej Prawicy ma większość, głosował nad tą uchwałą w piątek. Niespodziewanie uchwała nie przeszła.

Poprawka zaburzyła sens

Głos przeciwko uchwale, mimo że sam był sprawozdawcą projektu, oddał m.in. Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu z ramienia PO. Wraz z nim przeciw było sześcioro innych senatorów PO.

W ostatnich latach Borusewicz wielokrotnie krytykował pomysł paliwowej fuzji. W 2020 r. oceniał, że po zaleconej przez Komisję Europejską sprzedaży aktywów, „Lotos zostaje nie tyle zdecentralizowany, co przestaje istnieć” i że Orlen przejmie jedynie „resztówki Lotosu” (za PAP).

Zadaliśmy mu pytanie.

„Głosowałem przeciwko uchwale, ponieważ po wprowadzeniu poprawki senatora Ślusarza przestała mieć jakikolwiek sens” – tak wyjaśnił to „PB” Bogdan Borusewicz.

Poruszenie po głosowaniu

Podczas gdy oryginalny projekt uchwały wskazywał, że podmioty, które mają kupić aktywa Lotosu, czyli węgierski MOL, Saudi Aramco oraz Unimot, „w nowej sytuacji geopolitycznej nie zabezpieczą strategicznych interesów Polski”, poprawka Rafała Ślusarza, senatora PiS, wprowadzała dodatkowo krytykę niemieckiej firmy BASF, rządu Olafa Schulza i ich nastawienia do Rosji.

Poprawka Rafała Ślusarza niepodziewanie przeszła, głównie dzięki głosom trzech senatorów związanych z PSL, a także m.in. dzięki wstrzymaniu się od głosu Aleksandra Pocieja z Koalicji Obywatelskiej. Na nagraniu obrad Senatu widać, że wynik głosowania wywołał poruszenie wśród członków KO. W kolejnym głosowaniu, w sprawie uchwały połączonej z poprawką, siedmiu senatorów KO, w tym Borusewicz, było już przeciw uchwale, a czternastu się wstrzymało. Projekt nie został przyjęty.

Obajtek gratuluje

Odrzucenie uchwały nie ma znaczenia prawnego ani biznesowego, bo fuzję prowadzi rząd, reprezentujący skarb pastwa, który jest głównym akcjonariuszem obu firm. Ma to jednak znaczenie polityczne, wizerunkowe i komunikacyjne. Dlatego Daniel Obajtek, prezes Orlenu, szybko zareagował na wynik głosowania, którego wynik – jak można nieoficjalnie usłyszeć – też go zaskoczył.

„Szacunek dla Senatorów RP, którzy opowiedzieli się za polską racją stanu i odrzucili projekt uchwały autorstwa Platformy Obywatelskiej o zablokowaniu fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos” – napisał w oświadczeniu (za PAP) Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Fuzja ma poparcie.
Fuzja ma poparcie.
Daniel Obajtek, prezes Orlenu, przekonuje, że połączenie Orlenu i Lotosu jest potrzebne jak nigdy dotąd i że to racja stanu.

By przeprowadzić fuzję, Orlen sprzedaje Saudi Aramco 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierskiemu MOL-owi - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimotowi - bazy paliw. W ten sposób chce zrealizować postawione przez KE warunki. Czeka teraz, aż KE to zaakceptuje.