Sesje w Europie mogą zacząć się od zwyżek

opublikowano: 2002-09-16 08:57

LONDYN (Reuters) - Europejskie giełdy mogą zacząć poniedziałkowe sesje od wzrostów dzięki zwyżce indeksu Nasdaq pod koniec piątkowych notowań.

W centrum zainteresowania znów znajdzie się sektor ubezpieczeniowy. Holenderski reprezentant branży - Aegon - zapowiedział, że jego główny akcjonariusz sprzeda 25-procentowy pakiet akcji firmy dzięki czemu pozyska ona 3,85 miliarda euro.

Natomiast szwajcarski Swiss Life planuje podwyższenie kapitału na sumę 0,9-1,2 miliarda franków szwajcarskich.

Nerwowo może być również na rynku technologicznym. Po wtorkowym zamknięciu notowań na Wall Street kwartalne wyniki poda producent oprogramowania - Oracle.

Według finansowych bukmacherów, brytyjski FTSE 100 wzrośnie na otwarciu o 40 punktów, francuski CAC-40 o 20 punktów, a niemiecki DAX ma zyskać 20 punktów.

Obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki będą nadal dominować na rynku. W czwartek filadelfijski Fed opublikuje swój indeks klimatu koniunktury we wrześniu.

"W ostatnich tygodniach pogorszyły się wskaźniki nastrojów konsumentów i kondycji przemysłu w USA. Publikacja indeksu opracowywanego przez oddział Fed w Filadelfii będzie pierwszym sygnałem, czy sytuacja taka nadal się utrzymuje" - napisał w notatce do klientów Deutsche Bank.

Inwestorów niepokoi również perspektywa wojny w Iraku. W niedzielę USA i sojusznicy wezwali reżim w Bagdadzie do respektowania rezolucji ONZ oraz wpuszczenia inspektorów rozbrojeniowych.

Uczestnicy rynku będą też czekać na czwartkowe posiedzenie OPEC, podczas którego kartel zrzeszający największych producentów ropy na świecie ma zdecydować o ewentualnym podwyższeniu limitów produkcji.

Nastrój nerwowości na rynkach finansowych podsycać będzie również fakt, że w poniedziałek mija 10 rocznica "czarnej środy" - gdy brytyjski funt został zmuszony do opuszczenia mechanizmu wymiany walutowej (ERM), który poprzedził wspólną walutę - euro.

Poniżej przedstawimy informacje, które mogą mieć wpływ na przebieg sesji:

MOBILCOM

Akcje niemieckiego operatora komórkowego mogą odbić się po ponad 50-procentowym spadku w piątek. Po siedmiu godzinach rozmów w Berlinie w niedzielę, rząd i siedem banków państwowych zgodziło się udzielił MobilCom wsparcia finansowego na 400 milionów euro.

FRANCE TELECOM

W niedzielę francuski gigant telekomunikacyjny wykluczył sprzedaż części lub całości 85-procentowego pakietu akcji komórkowego operatora Orange. Natomiast w wywiadzie dla dziennika Les Echos odchodzący prezes grupy, Michel Bon powtórzył, że jest przeciwny emisji praw do akcji przy obecnej cenie walorów France Telecom.

Zadłużenie koncernu sięga 70 miliardów euro.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))