Sewierstal określa gwałtowny wzrost cen węgla koksowego w trzecim kwartale jako nieoczekiwany. Przyczyniły się do niego władze Chin, które spowodowały spadek podaży.

- Te czynniki nie usprawiedliwiają obecnej ceny węgla koksowego i dlatego oczekujemy jej znaczącego spadku w okresie najbliższego miesiąca, dwóch – głosi fragment raportu o wynikach spółki w trzecim kwartale.
Cena twardego węgla koksowego na rynku spot wzrosła przez tydzień o 6,5 proc. do 246,50 USD w poniedziałek, wynika z danych BCS Global Markets.
Ocena Sewierstalu kontrastuje z przedstawianą przez niektóre banki, kopalnie czy innych producentów stali. W ich ocenie kurs węgla koksowego pozostanie powyżej 200 USD za tonę przez następne 12 miesięcy dopóki Chiny będą kontynuowały dotychczasową politykę.
W ubiegłym tygodniu RBC Capital Markets podwyższył prognozę cen węgla koksowego na latach 2017-2018 o ponad 50 proc. Tłumaczył to oczekiwaną niedostateczną podażą, która miałaby trwać do zrównoważenia rynku za ok. trzy lata.
Jastrzębska Spółka Węglowa, producent węgla koksowego, ocenia sytuację podobnie jak Sewierstal. Prezes Tomasz Gawlik mówił niedawno, że "ostatnie zmiany cen węgla mają charakter krótkookresowy i wynikają z jednorazowych zdarzeń na świecie".
- Nie ma istotnego wzrostu cen na rynku stali, huty pracują na 75 proc. swoich mocy produkcyjnych. Jeśli chodzi o trend dla całego sektora - od węgla koksowego, poprzez koks, po stal, to tylko w przypadku węgla koksowego widzimy istotne zachwiania cen - powiedział.