W ostatnich siedmiu latach spółki z indeksu S&P500 przynosiły już po korekcie o inflację 10,4 proc. zysku rocznie. Teraz jednak inwestorów czeka siedem chudych lat, ostrzega w raporcie GMO, według którego stopy zwrotu z inwestycji w wielkie spółki z giełdy nowojorskiej sięgną w tym czasie po korekcie o inflację minus 5,2 proc. To druga wśród najbardziej niekorzystnych długoterminowych prognoz GMO w ostatnich 18 latach – w styczniu towarzystwo zapowiadało straty segmentu sięgające średnio 5,6 proc. rocznie.
80-letni Jeremy Grantham, znany ze swoich często niedźwiedzich poglądów, trafnie przewidział w 2000 r., że amerykańskie akcje czeka stracona dekada. Mimo negatywnych prognoz dla giełdy nowojorskiej GMO w znacznie jaśniejszych barwach widzi perspektywy wielu spośród pozostałych grup aktywów. W ciągu siedmiu lat akcje z rynków wschodzących dadzą zarobić po korekcie o inflację 3,2 proc., dług z rynków wschodzących – 2,2 proc., a depozyty w USA – 1,0 proc. Podobnie jak wielkie spółki straty – choć mniejsze – przyniosą małe spółki zza oceanu. W ich przypadku realna stopa zwrotu z inwestycji sięgnie w ciągu siedmiu lat minus 2,1 proc. rocznie, prognozuje autor raportu John Thorndike z zespołu alokacji aktywów GMO.
