W czwartek zakończyło się w Pekinie plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin (KC KPCh), podczas którego obradowano nad 15. planem pięcioletnim na lata 2026–30. Oficjalny dokument po plenum nie został jeszcze opublikowany – szczegółowe cele i rozwiązania zostaną zaprezentowane dopiero w marcu przyszłego roku, podczas sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych [red. chiński parlament].
Samowystarczalność nadrzędnym celem
„Chiny będą dążyć do znacznego zwiększenia samowystarczalności oraz siły w dziedzinie nauki i technologii” – czytamy w czwartkowym komunikacie KC KPCh.
Wstępne założenia również mówią o wzmocnieniu „rozwoju wysokiej jakości” i zwiększeniu udziału technologii w tworzeniu „nowej jakości sił wytwórczych”.
Krzysztof Karwowski, ekspert ds. Chin z Instytutu Nowej Europy (INE), wskazuje, że w centrum uwagi chińskich decydentów znajdą się m.in. sztuczna inteligencja, półprzewodniki, robotyka i medycyna.
Powyższe deklaracje wpisują się w wciąż obowiązujący 14. plan pięcioletni (2021–25), przyjęty w trakcie pierwszej kadencji Donalda Trumpa i pierwszego konfliktu celnego z Pekinem. W nowej strategii Komunistyczna Partia Chin skonsoliduje wysiłki na rzecz wzmacniania odporności zaawansowanych technologii na działania zewnętrzne.
– W nadchodzących latach Pekin będzie dążyć do ograniczenia wpływu Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej na rozwój krajowego sektora high-tech. Celem długoterminowym jest uczynienie go nowym motorem napędowym gospodarki, zwłaszcza że eksport, pod presją ceł, pozostaje podatny na decyzje Waszyngtonu – mówi ekspert INE.
W komunikacie KC KPCh wskazano również, że Chiny muszą podnieść jakość produkcji oraz wzmocnić sektory lotnictwa, transportu i internetu.
Chiny się zamykają. Zachodni kapitał nie będzie zadowolony
Media w Państwie Środka przekonują, że nowa polityka Pekinu nie uderzy w zagraniczne firmy.
„W 15. planie pięcioletnim Chiny będą dążyć do stworzenia całościowych ekosystemów technologicznych, które będą zarówno konkurencyjne w skali globalnej, jak i odporne na kryzysy w kraju” – czytamy w czwartkowym wydaniu Global Times, dziennika należącego do Komunistycznej Partii Chin.
Jednocześnie dziennik przekonuje, że „nie będzie to oznaczało zamknięcia drzwi Chin na świat”, a Pekin „stawia na własne innowacje i współpracę, która będzie korzystna dla wszystkich”.
Krzysztof Karwowski jest innego zdania. Jego zdaniem zagraniczny biznes nie będzie zadowolony z utrzymania kierunku polityki gospodarczej przez KPCh, natomiast w dłuższej perspektywie Chiny planują skoncentrować współpracę technologiczną nie na USA i UE, lecz na krajach Globalnego Południa.
