Część producentów już podniosła ceny, ale fala podwyżek dopiero przed nami. W IV kw. należy spodziewać się dużego wzrostu cen żywności, nie tylko słodyczy — mówił w sierpniu Maciej Herman, dyrektor zarządzający Lotte Wedel, dodając, że tym razem podwyżki będą dwucyfrowe. Tymczasem 75 proc. Polaków przebadanych przez firmę Inquiry zwróciło uwagę na skokową podwyżkę cen cukru i słodyczy już w wakacje.
Nastroje w sierpniu poprawiły się w porównaniu do lipca, niemniej wzrostu cen produktów spożywczych w najbliższym czasie spodziewa się 84 proc. ankietowanych (88 proc. w lipcu). Liczą się także z podwyżkami cen energii, mieszkania czy usług gastronomicznych.
W efekcie ponad połowa respondentów szuka promocji (55 proc.) lub wybiera tańsze produkty (52 proc.), a 42 proc. robi zakupy w tańszych sklepach. Natomiast prawie jedna trzecia Polaków „oszczędza na wszystkim” – rozrywce, gastronomii czy usługach, jak fryzjer lub pralnia. Ograniczenie wydatków najmniej dotyka m.in. sektory edukacji, transportu i leków.
„Obraz wyłaniający się z kolejnych fal badania z pewnością nie napawa optymizmem. Nadal obserwujemy, że rosną ceny produktów i koszty utrzymania, a terminowa spłata zobowiązań staje się dla niektórych rodzin niemożliwa. Mamy realnie mniej pieniędzy w portfelach, co z pewnością odbija się na wszystkich sferach życia. Niewielka poprawa nastrojów w sierpniu jest zapewne chwilowa” – komentuje cytowana w komunikacie Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry.
