Snajper 2 wystrzelił prawie ćwierć miliona razy

MGA
opublikowano: 2013-04-02 13:30

Choć City Interactive – twórca gry Snajper 2 – milczy, to coraz więcej wiadomo o tym, jak sprzedaje się jego najnowsze dziecko.

Według portalu Vgchartz.com, która bada globalną sprzedaż gier, w ciągu dwóch tygodni od premiery tytuł sprzedał się w liczbie 236,5 tys. sztuk. Są to dane na 23 marca. Gra zadebiutowała na rynku amerykańskim 12 marca, a w Europie – 15 marca. Na ten wynik składają się kupione przez graczy przed premierą preordery oraz egzemplarze nabyte już po wprowadzeniu tytuły na rynek.

Najlepiej Snajper 2 sprzedaje się na platformie PS3. Nabywców znalazło już 120,5 tys. kopii gry. W drugim tygodniu obecności na rynku tytuł na tę platformę kupiło 34 tys. graczy. Gra jest także popularną na drugą konsolę. W wersji na Xboxa kupiło ją już 100 tys. osób (sprzedaż w drugim tygodniu – 22 tys.). Według Vgchartz.com, gra najsłabiej sprzedaje się w wersji na tradycyjne komputery. Nabyło ją raptem 16 tys. klientów. Jednak należy pamiętać, że dane portalu nie obejmują sprzedaży w kanałach cyfrowej dystrybucji (np. Steam), a to w przypadku PC coraz popularniejszy sposób kupowania gier.

Łukasz Kosiarski, analityk BZ WBK, ocenia, że druga część Snajpera zadebiutował nieco lepiej od pierwszej. To jednak za mało, by stwierdzić, że premiera była sukcesem. Trzeba pamiętać pierwowzór był kompletnie nieznanym na rynku tytułem.

- Kluczowe znacznie dla Snajpera 2 będzie miało to, czy grze uda się utrzymać wysoką sprzedaż w dłuższym okresie – podkreśla Łukasz Kosiarski.

Snajper 1 zadebiutował przeciętnie, ale sprzedawał się długo. Nie jest standardowe w branży, bowiem większość tytułów znika ze świadomości graczy niedługo po premierze.

- Druga część Snajpera sprzeda się lepiej niż pierwsza. Jest jednak niewielkie ryzyko, że tak się nie stanie – mówi analityk.

Snajper nr 1 sprzedał się w ponad 3 mln egzemplarzy.

W porównaniu z innymi tytułami, które zadebiutowały w ostatnich tygodniach, sprzedaż drugiej części Snajpera nie powala na kolana. Liderem globalnego zestawienia jest strzelanka Gears of War: Judgment. Gra zadebiutowała tydzień po drugiej części Snajpera i sprzedała się w ponad 770 tys. sztuk. Z punktu widzenia Snajpera to debiut marzeń, ale czwarta odsłona serii Gears of War sprzedaje się cztery razy słabiej niż trzecia. Poprzednie części kupiło ponad 18 mln graczy.

Co ciekawe, Gears of War: Judgment także nosi znaczek „made in Poland”. Grę wyprodukowała warszawska firma People Can Fly, która od 2007 roku jest częścią amerykańskiego giganta – Epic Games. W branży spekuluje się, że jeśli gra nie odniesie oczekiwanego sukcesu, koncern może wycofać się z polskiej inwestycji. 

Innym mocnym akcentem znad Wisły jest tytuł wrocławskiej firmy Techland – Dead Island: Riptide. Choć premiera gry odbędzie się dopiero pod koniec kwietnia, to już teraz gra sprzedaje się świetnie. W USA preordery kupiło 125 tys. osób.

W tym roku Techland wystrzeli dwa razy. Oprócz drugiej części Dead Island deweloper wypuści na rynek kolejną odsłonę strzelanki Call of Juarez. Wcześniejsze odcinki serii sprzedały się w łącznej liczbie ponad 2 mln sztuk. Pierwsze Dead Island jest największym sukcesem polskiej branży produkcji gier komputerowych. Grę kupiło 5 mln graczy. Tyle samo kupiło obie części Wiedźmina.