22 stycznia może dojść do strajku na kolei. Planuje go ‘Solidarność’, która domaga się, aby rząd rozpoczął negocjacje w sprawie stawianych przez nią żądań.
- Chcemy negocjować, a nie strajkować. Jeżeli rząd nie wróci do rozmów ze związkowcami z kolejarskiej ‘Solidarności’ to, według informacji jakie otrzymałem z sekretariatu transportu naszego związku, dojdzie do zaplanowanej wcześniej akcji protestacyjnej – powiedział w poniedziałek przewodniczący NZSS ‘Solidarność’ Janusz Śniadek.
Sekretariat transportowców NSZZ ‘Solidarność’ deklarował w ubiegłym tygodniu zamiar przeprowadzenia 22 stycznia strajku ostrzegawczego, jeśli rząd nie podejmie negocjacji ze związkami. Kolejarska ‘Solidarność’ postuluje m.in. zwiększenie dofinansowania przewozów regionalnych, zwiększenie inwestycji w kolejową infrastrukturę oraz zwrot pełnych kwot za ustawowe ulgi przejazdowe dla przewoźników kolejowych.
MD, PAP