Śnieżka chce odbudować marżę

opublikowano: 15-03-2023, 14:34
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Marża netto podkarpackiego producenta farb spadła w zeszłym roku do 5,2 proc., czyli najniżej od ponad dekady. Trzeba zacisnąć pasa, zwłaszcza że rynek w kryzysie się kurczy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

  • jak Śnieżka poradziła sobie w 2022 r. na tle rynku
  • jaką marżę osiągała w lepszych czasach
  • jakie zjawiska gospodarcze ciążą wynikom firmy
  • na czym będzie polegało zaciskanie pasa

– Poprawa marż w tym roku i kolejnych latach jest priorytetem zarządu – deklaruje Piotr Mikrut, prezes Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka.

Trudno się dziwić - ubiegłoroczna marża okazała się najniższa od 11 lat. Wyniosła 5,2 proc. Firma uważa jednak, że w trudnych warunkach panujących w gospodarce w 2022 r. dobrze sobie poradziła. Mimo wzrostu kosztów, m.in. surowców i energii, oraz wysokiej inflacji Śnieżce udało się niemal utrzymać przychody na poziomie z 2021 r. 791,7 mln zł (spadek wyniósł 0,4 proc.). Rynek tymczasem się skurczył, więc Śnieżka szacuje, że jej udział w krajowej sprzedaży zwiększył się o 1 pkt proc.

- Biorąc pod uwagę wszystkie wyzwania, z jakimi musieliśmy się zmierzyć, a przede wszystkim skutki wojny w Ukrainie, uzyskaliśmy bardzo dobry rezultat – ocenia Piotr Mikrut.

Wynik finansowy netto skurczył się jednak mocno - 41,3 mln zł oznacza spadek o prawie 36 proc. W efekcie marża zysku netto okazała się aż o ponad jedną trzecią nisza niż rok wcześniej (w 2021 r. było to 8,1 proc., a w najlepszym, 2018, 10,5 proc.). Gorzej było tylko w 2011 r., kiedy marża wyniosła 3,1 proc.

Prezes liczy, że spółce uda się stopniowo powrócić do poziomu sprzed covidu. Zastrzega jednak, że przy obecnej inflacji i kosztach produkcji nie da się tego osiągnąć w krótkim czasie. Jego zdaniem w tym roku można się już spodziewać stabilizacji cen surowców. Ceny gazu i energii elektrycznej wpływają na działalność Śnieżki w mniejszym stopniu.

- Gazu używamy wyłącznie do ogrzewania, a wytwarzanie farb nie jest procesem bardzo energochłonnym - wyjaśnia Piotr Mikrut.

Kluczowa dla grupy może być w tym roku inflacja, która – jak podał w środę GUS – w lutym sięgnęła rekordowego poziomu aż 18,4 proc. rok do roku. To właśnie wzrost cen może rodzić obawy potencjalnych klientów Śnieżki o ich kondycję finansową, prowadząc do spadku popytu. Firma liczy się z tym, że tym roku, podobnie jak w dwóch poprzednich latach, wolumen sprzedaży w całej branży w Polsce się skurczy. Dlatego od tego roku znacznie ograniczy inwestycje. W najbliższych latach CAPEX grupy ma być zbliżony do amortyzacji.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Być może zainteresuje Cię też:

Polecane