- W pewnym momencie, kiedy będą wygasały kontrakty terminowe, strona popytowa może być niewystarczająca – mówi szef GPW.
Pytany, czy Giełda prowadzi dialog z tajemniczym inwestorem, odpowiada, że nie, bo „w jednym ze scenariuszy jego działanie może być na granicy prawa. Więc nawet jeśli on nam złoży pewne deklaracje, to nie oznacza, że będzie to prawda”.
Przeczytaj oficjalne stanowisko GPW i KNF na
temat najbliższego piątku.