Agencja przypomina, że Chiny, największy na świecie producent stali, starają się ograniczyć zanieczyszczenie środowiska przez przemysł ciężki. Dodatkowo władze stanęły jesienią w obliczu kryzysu energetycznego i kazały niektórym fabrykom wstrzymać działalność w celu ograniczenia zużycia elektryczności.
Bloomberg wskazuje, że przez ostatnie cztery miesiące spadały stawki przewozu wszystkimi typami statków, od tankowców po kontenerowce. Powinno to sprzyjać obniżce inflacji nawet pomimo wzrostu cen surowców.
Stawki przewozu masowcami klasy capesize na trasie z Brazylii do Chin spadły o 60 proc. od października, wynika z danych Baltic Exchange. Powszechniej obserwowany Dry Index stracił w ciągu czterech miesięcy 75 proc.