
O ile podaż zbóż – w tym pszenicy – na świecie jest duża, a to ogranicza potencjał wzrostowy ich notowań, to wsparciem dla cen pszenicy pozostaje sytuacja w rejonie Morza Czarnego. Zarówno Rosja, jak i Ukraina, są istotnymi producentami zbóż na skalę światową, jednak eksport tych towarów wyraźnie spadł po inwazji Rosji na Ukrainę – a obecnie utrzymuje się nisko w związku z prowadzonymi dalej działaniami wojennymi.
Dane z Ministerstwa Rolnictwa Ukrainy pokazały, że w sezonie 2022/2023 eksport zbóż z Ukrainy był o 17,7% niższy w ujęciu rdr i wyniósł 36,9 mln ton (stan na 27 marca). Dla porównania, w poprzednim roku eksport zbóż wyniósł 44,8 mln ton.
Produkcja zbóż na Ukrainie znacząco spadła po inwazji Rosji na ten kraj w lutym 2022 roku. O ile jeszcze w 2021 roku tamtejsza produkcja zbóż wyniosła rekordowe 86 mln ton, to w 2022 roku było to już tylko 53 mln ton. W tym roku najprawdopodobniej będzie ona jeszcze mniejsza – obecne szacunki rządu Ukrainy wskazują na 44,3 mln ton zbóż, w tym 16,6 mln ton pszenicy.
